Wpis z mikrobloga

  • 13
Przyjechał chłop ze wsi do miasta, a że podróż była długa to strasznie zgłodniał.

Postanowił więc skorzystać z okazji i zjeść coś wykwintnego.

Szedł więc przez miasto i zobaczył lokal z dużym napisem DANCING. Wszedł więc do środka i mówi do kelnera:

- poproszę DANCING

Kelner zgłupiał, ale idzie do kuchni i mówi, że siedzi tam jakiś wieśniak i chce zjeść dancing.

Niewiele myśląc kucharz zdjął spodnie, zesrał na środek talerza przybrał sałatą i pomidorami i kazał zanieść.

Po pewnym czasie kelner podchodzi do wieśniaka i pyta:

- Jak panu smakuje?

A wieśniak na to:


#suchar
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach