Wpis z mikrobloga

przeczytałem kilkanaście / kilkadziesiąt wpisów spod tagu #matura i autentycznie mam ochotę usiąść i zapłakać nad tegorocznymi maturzystami, bo wielu z Was to śmierdzące lenie i przygłupy, które nie dość, że wiedzą o tym, to jeszcze nie widzą w tym żadnego powodu do niepokoju.

5 lat temu, gdy zdawałem ten 'egzamin dojrzałości', to chyba na całe, 600-700 osobowe LO, nie zdały może dwie osoby, z czego jedną przyłapali na ściąganiu/telefonie. klasowe śmieszki heheszki, które cisnęły na dwójach i trójach całe trzy lata nagle pokazały, że potrafią pojechać matmę / historię / gegrę (yup, profil mat-fiz) podstawową / rozszerzoną (ostatni rocznik, gry pisało się albo to albo to, matma nie była wówczas obowiązkowa) na 50+%, a i ogólny wynik szkoły był całkiem niezły.

jakby ktoś wówczas do domu przylazł i powiedział ojcu czy matce 'sorry, oblałem maturę' to by dostał taki #!$%@?, że przez tydzień nie mógł usiąść, bo to był powód do #!$%@? wstydu i nie dlatego, że #!$%@? studia (nie każdy chce i musi studiować), a przez to, że matura była (i chyba jest) nadal minimum wiedzy, którą każdy rozumny człowiek lat 18+ powinien posiadać.

a dzisiaj? "ja #!$%@?, nie uczyłem się wcale, a mam 34% z podstawowej matmy", "polski na 40%, jest dobrze", "patrzcie, 3x 30%, #yolo, taki jestem maturzysta zawadiaka", "lol, koleżanka nie zdała dwóch przedmiotów na podstawie".

w najbliższych latach poziom (a właściwie jego brak) studiów będzie stopniowo dostosowywany do tej bandy debili, która przedziera się przez 'egzamin dojrzałości' z wynikami nieco lepszymi niż przeciętne, a jak ta degeneracja będzie dalej postępowała w tym tempie, to nie zdziwię się, gdy za 10-15 lat wielu ludzi będzie musiało przyznać, że wstyd im żyć w kraju, w którym powodem dumy dla wielu młodziaków jest przeświadczenie o własnej głupocie.

bez poważania.

#oswiadczenie #oswiadczeniezdupy #gorzkiezale #mojkrajtakipiekny #matura #matura2014
  • 4