Polećcie jakąś książkę dla dzieci 10-12, która jest zagranicznego autora i nie polega na wałkowaniu jakiegoś oklepanego motywu, np. biedny uciskany bohater dźwigający ciężar wszechświata (Ender's Game).
Szukam dobrej książki (jak co roku haha) dla siebie to czytania Snopek-Style (do nauki angielskiego), a obawiam się, że Endera bym z trudem trawił.
Z drugiej strony, bardzo szanowałem Diunę, choć też jest bohater z ciężarem...
@Poszukiwacz_: A Hobbit? Tolkien z tego co pamiętam nie jest po angielsku aż tak trudny. Polecam też książki Lema. Są bardzo dobrze tłumaczone i czyta się je czasem lepiej niż w oryginale ("Solaris")
@Poszukiwacz_: Tez wpadlem na taki sam pomysl :p zacząłem od Pottera, pierwsza część za mną, niestety nie mogę znaleźć fajnego pdf. z drugiej części, a wersja książkowa w pracy raczej się nie sprawdzi :p
@Poszukiwacz_: Kup kindle, masz tam wbudowany słownik angielsko-angielski plus mozna dorzucić angielsko polski :) starczy wtedy dotknąć slowo i juz się ma tłumaczenie :)
@Niedzwiedz87: dokładnie tak. To jest bajka przecież. Z poważnym sf to ma niewiele wspólnego, świat prosty jak konstrukcja cepa, bohaterami są dzieci, przez całą książkę brak poczucia zagrożenia, do tego nagłe pozytywne zakończenie z dupy. A że po drodze są ze dwie śmierci, to niewiele zmienia, bo harry potter oferuje więcej mroku i przemocy. Imho potter jest dla dzieci starszych, niż ender (co nie zmienia
Szukam dobrej książki (jak co roku haha) dla siebie to czytania Snopek-Style (do nauki angielskiego), a obawiam się, że Endera bym z trudem trawił.
Z drugiej strony, bardzo szanowałem Diunę, choć też jest bohater z ciężarem...
#ksiazki #literatura #pytanie #ksiazkidladzieci #angielski #naukajezykow #naukaangielskiego #nieumiemtagowac
Coś ze swojego dzieciństwa może? Powspominajmy, co czytaliśmy kiedyś. Pottera już czytałem.
Poczytałbym Wyspę Skarbów, albo Podróż do Wnętrza Ziemi, ale to są za stare książki do nauki języka ;/
Lem używa zbyt bogatego języka.
Np. sagi Trudi Canavan (taka dość lekka fantastyka) nie czytałem, bo była pełna przymiotników, które widziałem pierwszy raz.
Sprawdzę to Solaris, może da się czytać, dzięki.
albo Dzika Mrówka i Jezioro Złotego Lodu
;)
@Niedzwiedz87: dokładnie tak. To jest bajka przecież. Z poważnym sf to ma niewiele wspólnego, świat prosty jak konstrukcja cepa, bohaterami są dzieci, przez całą książkę brak poczucia zagrożenia, do tego nagłe pozytywne zakończenie z dupy. A że po drodze są ze dwie śmierci, to niewiele zmienia, bo harry potter oferuje więcej mroku i przemocy. Imho potter jest dla dzieci starszych, niż ender (co nie zmienia