Wpis z mikrobloga

Do wesela zostało osiem dni.

Jakie konsekwencje miało by niepójście na wesele własnej siostry?

Nie bawią mnie takie imprezy, gdzie inni czują się bądź udają że są szczęśliwi.

Z dwóch wesel w zeszłym roku uciekłem po kilku godzinach obecności [tak ze trzy]. Bracia się nie obrazili więc może i siostra się nie obrazi.

By zapomnieć o tym wszystkim, w dniu wesela idę do pracy. Może jakoś to będzie a może nie.

Jednym z minusów tego wesela jest to że dom weselny jest ~40km od domu, więc nie ma za bardzo możliwości by urwać się i pójść do domu na piechotę, a rowerem jakoś głupio tam pojechać.

Nie mam i nie chcę mieć samochodu.

#firstworldproblems #wesele #slub #zabawa

A czemu nie chcę być na weselu? Dlatego że nie potrafię robić z siebie idioty wywijając rękami i nogami w rytm muzyki, nie potrafię tańczyć czegokolwiek, nie piję alkoholu i nawet na weselu siostry nie mam zamiaru pić. Szwagier jest dla mnie tak naprawdę obcą osobą, często łapię się na tym że nie pamiętam jego imienia. Źle się czuję tam gdzie są nieznajomi, dodatkowo mam ogromne problemy z poznawaniem nieznajomych by stali się znajomymi.

Nie wiem co miałbym tam robić i po co tam jechać. Nawet nie mam w czym tam jechać :/