Wpis z mikrobloga

Mam tylko jeden problem z czytnikami ebooków.
Mianowicie kolory.
Nie przeszkadza mi że kindle czy eink są troszkę wolne. Nie przeszkadza mi rozmiar, ograniczona ilość czcionek i opcji.
W zasadzie prostota tego urządzenia jest na plus.

Jednak w potównaniu do pięknego amoledowego ekranu na którym są żywe kolory to ekran einka czasem mi się wręcz obrzydliwy albo bardzo prymitywny wydaje.
Doceniam to że czytniki są lepsze dla oczu, lżejsze i poręczne, czytam na obu urządzeniach i za każdym razem zachwycam się jak widzę coś z książki w kolorach zamiast sepii. Takim dobrym przykładem jest książka chiny porter cywilizacji. Mam kopie tej książki fizycznie i okładka jest piękna, na kindlu wyglądała tak sobie ale na oledzie wyglądała nawet lepiej niż w wersji fizycznej.
#przemyslenia
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach