Wpis z mikrobloga

@mroz3: widać kto pali w MPK, głownie gównarzeria z gimnazjum lansująca się tym czymś oraz ograniczeni umysłowo dorośli, zazwyczaj też chcący pokazać jacy to oni fajni, dymek w autobusie puszczą i nikt im nic nie robi. I nie uwierze, ze ktoś nagle ma głód nikotynowy akurat w autobusie, tym bardziej, ze można się nawdychać tego wszędzie i o każdej porze, nawet idąc na przystanek.