[isthatyouorme]

Jesu, jak to się przyjemnie oglądało. Stasiu pod względem dojrzałości emocjonalnej i wyczuwania toksyn top. Prawdopodobnie przez to, że w życiu nie miał lekko wyuczony zwracać uwagę na najdrobniejsze szczegóły i żeby radzić sobie z zagrożeniami.

Natalia jest tak obrzydliwą kreaturą, dosłownie pierwszy raz w życiu łapałem odruch wymiotny, gdy jej słuchałem i jak dla mnie przebija Srocha i Nosaczitę, do tego zapowiedź kolejnego odcinka, w którym napuszcza Milana na Magdę podczas imprezy po alkoholu, wiedząc jak chłop jest niestabilny emocjonalnie, a jego iq jest faktycznie na poziomie Sida z Epoki Lodowcowej, a po alkoholu jest to tylko jeszcze bardziej uwidocznione, obrzydliwe. Naprawdę, obrzydliwa kreatura, narcyzka w czystej postaci, która tylko szuka kolejnych dawców dla siebie. Fakt, że Stasiu to wyłapał jak na początku była dla niego miła, prawiła mu komplementy i nagle to zniknęło jest tylko kolejnym na to przykładem i chwała mu za to, że nie zdążył się na to złapać.

#hotelparadise

[meringue_]

@isthatyouorme: oj tak, dla mnie też wygrywa z nosaczitą w kategorii najgorszych postaci. Julka na początku jeszcze trochę się kryła ze swoją brzydką stroną, było widać, że faktycznie będąc tam z nią w hotelu ktoś mógł ją polubić. A Natalia od początku nie jest w stanie nawet ukryć tej pogardliwej miny i tonu, z testosteronowym można to było jeszcze jakoś przełknąć, ale typ szybko odpadł, a jej to zostało. Wydaje

[isthatyouorme]

@meringue_ Nosaczita była po prostu zakompleksiona i jej się pod dupą paliło i pomimo fałszu, obłudy, to po prostu chciała na siłę zostać w programie, gdzie nikt jej nie chciał. Natalia za to jest zwykłym toksykiem, który sam napędza spiralę nienawiści żeby dostać dawkę emocji, następnie obrócić to na swoją korzyść i być w centrum uwagi większej ilości ludzi i pokazywać siebie jako tę zranioną i pokrzywdzoną. To jest typ człowieka,

[dodo2413]

@isthatyouorme: w punkt, jest mega toxic, szczególnie, że przecież sama na Pandorze powiedziała, że nie przyszła tu grać xD mówi, że jej nie zależy na finale, a jak się d--a zapali to już jest inaczej, hipokrytka