Wpis z mikrobloga

@milordzie: ofiary kapitalizmu umierają na choroby cywilizacyjne spowodowane zanieczyszczeniem środowiska spowodowanym przez przemysł, niewłaściwą dietą bogatą w tłuszcze i węglowodany, brakiem odpowiedniej ilości wysiłku fizycznego, życiem w pośpiechu i ciągłym stresie czy w końcu nieprzestrzeganiem zasad bezpieczeństwa na stanowisku pracy, ale tych ofiar akurat nikt nie liczy, a jest ich na pewno więcej licząc od czasu rewolucji przemysłowej niż udało się wymordować wszystkim tym dyktatorom. na garb kapitalizmu można wrzucić
  • Odpowiedz
@dreaper: Każdy sam dba o siebie. Jak ktoś pali, to niech potem nie płacze że rak, że życie niesprawiedliwe. Wystarczy ruszyć dupę i zadbać o siebie. Ja jakoś nie mam raka, otyłości i innych gówien.

Wolisz umrzeć pracując w fabryce, na umowie, do której nikt cię nie zmusił w wypadku przy pracy, czy od kulki w tył głowy będąc wcześniej torturowanym by wymusić na tobie fałszywe zeznania?

Wypadki przy pracy winą kapitalizmu ( ͡°
  • Odpowiedz
@milordzie:

Wolisz umrzeć pracując w fabryce, na umowie, do której nikt cię nie zmusił w wypadku przy pracy, czy od kulki w tył głowy będąc wcześniej torturowanym by wymusić na tobie fałszywe zeznania?


Z czegoś trzeba żyć, ludzie pracują w fabrykach nie ze względu na własne widzimisię, ale po to, żeby zarobić pieniądze na życie. Opłacić rachunki, kupić ubrania, kosmetyki i jedzenie. Trudno więc w tym przypadku mówić o jakiejś dobrowolności, bo jeśli nie ma innej pracy to ta jest jedynie fikcją. Co się zaś tyczy samego sposobu śmierci to nie jest on dla mnie aż tak istotny, skoro efekt jest taki
  • Odpowiedz
@dreaper:

Nie wszystko w życiu zależy od nas i nie zawsze mamy nad wszystkim kontrolę


Ej ej ej! To jest mój argument! Dziękuję, że sam pokonałeś siebie w tej dyskusji, oszczędziłeś mi irytacji.
  • Odpowiedz