Wpis z mikrobloga

@Marmite: Kabelki na milion procent maja sie w porzadku. Dzis rano jadac autobusem w prawej sluchawce zaczalem slyszec trzeszczenie przy mocniejszym uderzeniu wiec od razu gdy zasiadlem przy biurku zabralem sie za kombinowanie. Po 'otwarciu' prawej sluchawki, dmuchnalem, chuchnąłem i to poprawilo sytuacje. Ale.... dziwnym zbiegiem okolicznosci przestala grac ;<

Przy sluchawce luty sie dobrze trzymaja wiec nie wiem gdzie szukac problemu, a bez sluchawek oszaleje :c