Wpis z mikrobloga

@gali20: nie było co zapominać. Poczytaj trochę o tym wirusie. Kody szyfrujące nie są zachowane w moim komputerze, nic nie mogłam zrobić poza wpłaceniem 300 dolców.
  • Odpowiedz
@Toczen: uratowały się wszystkie zdjęcia, które były wcześniej przerabiane, np zdjęcia, które wysyłałam do redakcji sportowej albo publikowałam w moim portfolio. Wszystkie zdjęcia z nazwą IMG, poszly się #!$%@?ć :<
  • Odpowiedz