Wpis z mikrobloga

Dzień 6 #krolkasieodchudza

Na wadze bez zmian.

Zjedzone:

* śniadanie - dwie kanapki z jajkiem

* w pracy - banan i truskawki

* makaron z sosem groszkowym i piersią z kurczaka

* jogurt z ziarnami + kilka truskawek

Jak ja kocham truskawki!

Eh dopiero się zorientowałam, że oprócz groszku dzisiaj zero warzyw :( będę musiała jutro nadrobić.

Kondycja mi się polepszyła :) przebiegłam prawie 4km, robiąc o wiele mniej przystanków niż zwykle :D a ostatnio ledwo ledwo 3km :P dumna jestem z siebie i szczęśliwa :)

W #lidl w czwartek jakby kogoś interesowało będą ciuchy sportowe w tym buty i coś co bardzo mi się przyda i innym różowym paskom: stanik sportowy za 27, albo 28 zł.

#odchudzanie #dieta
  • 25
@hellyea: ale pieczywo ciemne i chleb razowy :) a czymś muszę kalorie uzupełnić. Staram się nie jeść ziemniaków i chleb też ograniczam, bo normalnie jadałam go i na śniadanie, i w pracy, i na kolację.

@getrag: spoko spoko :D jak schudnę to się pochwale, jakieś #pokaztransformacje czy coś:D

@Nick3emnick: ale ja lubię biegać :p polubiłam to, bo jestem po tym szczęśliwsza :) ech, te endorfiny :D

@MrsGreen: haha,
@krolka89: Ziemniaki>Chleb

Nie zamartwiaj się, nie ucinaj teraz bardziej kCal, po "złym" okresie zejdzie Ci dalej ładnie waga.

Króliki to chyba marchewki lubią, a nie truskawki.
@MegaZU0: staram się jeść normalnie, ale zdrowiej. Nie chodzę głodna, ani nic takiego.

po "złym" okresie zejdzie Ci dalej ładnie waga


właśnie taką mam nadzieję :) A o co chodzi z królikiem? :D
@hellyea: @krolka89: makaron czy pieczywo są raczej spoko, pod warunkiem, że w jadłospisie i tak przeważają tłuszcze i białka no i wcina się je [pieczywo/makaron] z warzywami głównie. No i też pod warunkiem, że wiemy na 100%, że chleb jest dobrej jakości, a makaron, jeśli już to żytni albo orkiszowy [ewentualnie z ciecierzycy czy gryczany]. Poza tym makaron zawsze można próbować w miarę możliwości zastąpić kaszą jaglaną, gryką czy quinoa.
@MegaZU0: prychłam :D

@matra: niestety nienawidzę kaszy, a uwierz mi próbowałam ją polubić nie raz. Po prostu jem na siłę i już. Starałam się ostatnio jeść na śniadanie omlet, albo jajecznicę, ale dzisiaj na szybko kanapki wciągnęłam, bo się spieszyłam do pracy :)

A makaron i chleb zawsze staram się jeść te lepsze, zdrowsze. Nigdy z białej mąki :)
@krolka89: biorąc pod uwagę to jak bardzo podatne na pleśnie są nieoczyszczone ziarna, to można się zastanawiać co zdrowsze - białe czy brązowe. Ja ogólnie zwolenniczką pszenicy nie jestem, więc i to mnie średnio przekonuje [choć są typy makaronów, które bardzo lubię, a razowe co by nie było i tak są smaczniejsze od białych kluch]

No jak nie kasza, to jeszcze ewentualnie zostaje ryż, chociaż ja jem zarówno kaszę jak i
@matra: na razie zostanę przy makaronie i ryż też muszę dodać, bo lubię :) no i od czasu do czasu ziemniaczki, bo są po prostu pyszne :) jak waga nie będzie chciała spadać, to trzeba będzie się przerzucić na coś innego

@wspodnicynamtb: a no właśnie :) za 200zł sobie nie kupię, a taki sportowy z lidla będzie na pewno lepszy niż zwykły stanik :)
@krolka89: Na pewno warto w taki zainwestować, o czym głosi nauki @kasiknocheinmal :) grunt żeby dobrze trzymał, a z tego co macałam te staniki w lidlu, to są takie... Miękkie. Sama z braku funduszy kupiłam jakiś w tkmaxx, ale po dłuższym czasie dostrzegam jego wady i kupuje taki dla bogaczy. Jak pisała poprzedniczka: cycki ma się jedne;) (przynajmniej naturalne)
@wspodnicynamtb: ogólnie jak najbardziej tak- różnicę między lidlowym a prawdziwym zauważyła nawet koleżanka z 70A. Z tym, że jeśli @krolka89: chce schudnąć, to prawdopodobnie straci po kilka cm w obwodzie i w biuście, i pod nim i to niebawem. A przy sportowcu kilka cm załatwia sprawę, bo on musi trzymać na mur-beton, więc jeśli ma jakiś rozmiar, w którym przeżyje jakoś, to może niech próbuje lidlowy. Chociaż tam chyba tylko