#logikarozowychpaskow #blackpill Chciałbym być wysokim śniadym brunetem albo przynajmniej ciemnym blondynem oni mają łatwiej w życiu zazwyczaj. A tak zwanych świńskich blondynów lubi jedna na 1000 może, tak jak rudych.
@Derpinardus Możliwe ale pisze to co zauważam, jakoś większość moich kolegów ciemnych blondynów czy brunetów miało duże powodzenie już za dzieciaka a ja blady jasny blondyn bardzo małe, o rudych nie wspominam bo miałem kiedyś znajomego rudego, 100 dziewczyn go nie chciało, a kilkanaście wprost mu mówiło że z rudym to nie będzie.
@Mirek224: jedynie później brwi mogą się odznaczać jansym kolorem, ale raczej nikt mi na to nie zwrócił uwagi ( ͡°͜ʖ͡°)
Nie wiem, nie bierz tego do siebie co jakaś locha do Ciebie powiedziała. Wiem, że łatwo się to mówi, ale sam jestem z osób co biorą coś do siebie gdy są jakieś negatywne komentarze, chociażby 10 osób mówiło pozytyw, a ktoś negatyw to zawsze
Ja mam tak samo, chociażby 10 dziewuch mnie komplementowalo to i tak bym uważał się za nieatrakcyjnego. Racja próbować a nie uczepiac się jednej księżniczki z wygórowanymi wymaganiami.
Racja, im bardziej opalony tym zazwyczaj bardziej oblegany, zwłaszcza bruneci a jak blondyni to ciemni. Niestety ja nawet jakbym pojechał na miesiąc do Egiptu to się nie opale albo wrócę co najwyżej czerwony jak burak.
@johnnnnn No ale jednak karnacja ciemniejsza to też inaczej niż blada i opalajaca się co najwyżej na czerwono. Kiedyś nie posmarowałem się filtrem 50 w upał to cały czerwony byłem na twarzy i szyi
@Mirek224: ja ogólnie wolałbym jasną karnację i unikał słońca, w sensie unikał opalania więc i słońca, bo bardzo szybko łapię kolor, ale wiem, że otoczenie lepiej odbiera brąz. Nic, powodzenia i nie bierz do siebie uwag tak mocno
@johnnnnn Wiem, najgorsze co można zrobić to zamknąć się w piwnicy i biczować że nie wyglądam powiedzmy jak np. David Beckham. Uważałem tak do momentu aż dotarło do mnie że z zerową umiejętnością gadki to nawet wyglądając jak David Beckham to się nie wyrwie laski xdd
@Mirek224: morda najważniejsza, choć i sama morda majac 160cm to over. Niestety, dla loszek jest jeden typ urody pożądany u mężczyzn. Nawet karlica chce wysokiego
@johnnnnn Znam taki przypadek, ona ma 1,65 wzrostu a faceta 1,90 wzrostu. 1,80 to dla niektórych już za mało dzisiaj. A mam kolegę który ma 1,73 wzrostu i już kilkanaście razy dostał kosza bo był za niski. A ja mimo 1,80 wzrostu to przy niektórych swoich kolegach to niski jestem
Chciałbym być wysokim śniadym brunetem albo przynajmniej ciemnym blondynem oni mają łatwiej w życiu zazwyczaj. A tak zwanych świńskich blondynów lubi jedna na 1000 może, tak jak rudych.
Możliwe ale pisze to co zauważam, jakoś większość moich kolegów ciemnych blondynów czy brunetów miało duże powodzenie już za dzieciaka a ja blady jasny blondyn bardzo małe, o rudych nie wspominam bo miałem kiedyś znajomego rudego, 100 dziewczyn go nie chciało, a kilkanaście wprost mu mówiło że z rudym to nie będzie.
Już raz zrobiłem dość ciemny kolor, więc może to powtórzę
Nie wiem, nie bierz tego do siebie co jakaś locha do Ciebie powiedziała. Wiem, że łatwo się to mówi, ale sam jestem z osób co biorą coś do siebie gdy są jakieś negatywne komentarze, chociażby 10 osób mówiło pozytyw, a ktoś negatyw to zawsze
Brwi i rzęsy to mam już zrobione henna
Ja mam tak samo, chociażby 10 dziewuch mnie komplementowalo to i tak bym uważał się za nieatrakcyjnego. Racja próbować a nie uczepiac się jednej księżniczki z wygórowanymi wymaganiami.
Racja, im bardziej opalony tym zazwyczaj bardziej oblegany, zwłaszcza bruneci a jak blondyni to ciemni. Niestety ja nawet jakbym pojechał na miesiąc do Egiptu to się nie opale albo wrócę co najwyżej czerwony jak burak.
No ale jednak karnacja ciemniejsza to też inaczej niż blada i opalajaca się co najwyżej na czerwono. Kiedyś nie posmarowałem się filtrem 50 w upał to cały czerwony byłem na twarzy i szyi
Wiem, najgorsze co można zrobić to zamknąć się w piwnicy i biczować że nie wyglądam powiedzmy jak np. David Beckham. Uważałem tak do momentu aż dotarło do mnie że z zerową umiejętnością gadki to nawet wyglądając jak David Beckham to się nie wyrwie laski xdd
Patrzyłem kiedyś w statystyki to taki typ jak mój czyli bardzo jasne włosy i karnacja były preferowane przez 2% kobiet więc no jednak
Ale z drugiej strony jednak twarz, ciało ważniejsze niż karnacja czy kolor włosów raczej
Znam taki przypadek, ona ma 1,65 wzrostu a faceta 1,90 wzrostu. 1,80 to dla niektórych już za mało dzisiaj. A mam kolegę który ma 1,73 wzrostu i już kilkanaście razy dostał kosza bo był za niski. A ja mimo 1,80 wzrostu to przy niektórych swoich kolegach to niski jestem
Są dwa typy urody skreślone u większości: rudy i świński blondyn