Wpis z mikrobloga

Przejęzyczenia to #!$%@? sprawa...

Chciałem dzisiaj zacząć nowe życie... no ale do rzeczy.

Spotkałem dzisiaj znajomego mirka jak poszedłem na piwo coby do domu nie wracać a ten smutny mówi mi:

- Ty stary, mam problem z #rozowypasek i to przez przejęzyczenie.

- No to tak jak ja, co się stało?

- Wróciła z zakupów i chciałem jej powiedzieć "Masz brzydką torbę ", a powiedziałem : "masz brzydka mordę ".

Pocieszyłem go trochę, powiedziałem żeby się nie przejmował i poszedłem do znienawidzonego domu, do mojego różowego paska, usiadłem do obiadu. Pełen frustracji, przy drugim daniu, chciałem powiedzieć jej w końcu "zniszczyłaś mi życie ty stara #!$%@?" ale się przejęzyczyłem i powiedziałem do niej


  • 2