[ojaadaj20]

Mirki co myślicie o rozdzielności majątkowej w małżeństwach? Tak w nawiązaniu do wczorajszego wpisu @Liquid_Snake, który zrobił małą #gownoburza. Jesteście za tym czy raczej nie? Tak, żeby wyjaśnić tylko to nie mam ochoty, żeby ktoś mnie utrzymywał, nigdy nie chciałam być na czyimś utrzymaniu i prosić się o pieniądze, nie wyobrażam sobie jednak, żeby z kimś być na stałe i mieć 2 różne konta, ja zarabiam na swoje, ktoś na swoje, i czasem może coś wspólnie kupimy, bo po jaką cholerę tak? Mam się z kimś kłócić, czy ja zużyłam więcej papieru toaletowego czy on? albo zapisywać to sobie, bo przecież jak można pozwolić na to, żeby drugi dostał więcej? Jeżeli tak chciałabym żyć to wybrałabym po prostu życie z jakimś współlokatorem na stancji, a i tam pewnie dzieliłabym się jakimiś rzeczami. Zawsze wydawało mi się, że jak już śluby i te sprawy to po to, żeby żyć wspólnie, a nie na oddzielny rachunek, co o tym myślicie?

#nocnerozkminy #rozkminy #kiciochpyta #atycomyslisz #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #rozmyslania

[t3rmi]

@ojaadaj20: małżeństwo w afekcie, nowy termin sądowniczy :D

[ojaadaj20]

@t3rmi: jestem w stanie poradzić sobie sama doskonale, ale będąc z kimś w związku nie chcę być od tak sobie, jest to dla mnie istotne, żeby mieć rodzinę, uważam się za osobę wierzącą i takie wartości są dla mnie istotne. Modne jest teraz podejście podobne do Twojego, jak dla mnie to strach przed dojrzałością, tak samo modny jest teraz wegetarianizm czy hipsterstwo.

[t3rmi]

@ojaadaj20: ale bez małżeństwa możesz mieć rodzinę! Nikt tego nie zabrania. Sami zdecydujecie czy Twoje, czy ojca nazwisko będzie miał dzieciak. To, że Twoje otoczenie oczekuje od Was małżeństwa nie oznacza, że musicie się podporządkować.

[ojaadaj20]

@t3rmi: ale ja mam gdzieś co oczekuje ode mnie otoczenie, ja tego chcę, osobiście, to moje pragnienie i mam dawno w dupie rodzinę bez małżeństwa, nikt mnie do tego nie zmusza, nie zachęca, po prostu jest to dla mnie istotna sprawa, jestem staroświecka pod tym względem, ale nie podoba mi się wizja życia z kimś na przysłowiową kocią łapę.

[t3rmi]

@ojaadaj20: #logikarozowychpaskow : chcę małżeństwa bo chcę :) Wg mnie dopóki małżeństwo nie jest koniecznością to po co marnować czas, pieniądze i nerwy, sporo nerwów. Zaletą jest fajna impreza i podziw wśród znajomych.

Proponuję tak: przeżyj z daną osobą 10-20 lat i jeżeli uznacie, że macie za dużo czasu, pieniędzy i chęci na przygodę to zorganizujcie ślub. Będzie magicznie, gwarantuję! Po co się spieszyć? Po tych 20 latach

[ojaadaj20]

@t3rmi: co to znaczy małżeństwo jest koniecznością? i kto mówi i przyjęciu weselnym? Twoje argumenty są dla mnie jak argumenty ludzi z ruchu palikota :)

[t3rmi]

@ojaadaj20: możliwe sytuacje, gdy małżeństwo jest konieczne:

- potrzebujecie więcej gotówki, więc chcecie się rozliczać razem, by zmniejszyć podatek.

- chcecie wyjechać za granicę, ale do wizy potrzebne jest małżeństwo (np.

[ojaadaj20]

@t3rmi: nie spotkałam jeszcze księdza, który robił problemy bo rodzicie nie mają ślubu, może nie znam ich zbyt wielu, ale tych, których znam nigdy takich problemów nie robili, co do kasy to jest to jakiś argument, żeby brać ślub, ale jak dla mnie każdy ma jakieś potrzeby, ja mam potrzebę posiadania formalnej rodziny (czyt. męża) rozumiem też ludzi, którzy tego nie potrzebują, nie chcą i nie mam zamiaru nikogo "nawracać"

[t3rmi]

@ojaadaj20: ale jakich problemów? Jak dotąd podałaś jedynie:

Będąc w związku łatwiej jest pierdzielnąć wszystkim i olać niż wziąć rozwód, to kolejny powód.

jest jakiś inny problem oprócz uciekających partnerów? :D

[ojaadaj20]

@t3rmi: no to chyba nie czytasz ze zrozumieniem, bo oprócz kwestii finansowych, o których sam pisałeś, są jeszcze kwestie duchowe, które są dla mnie ważne i mówię tutaj chociażby o wierze, o poczuciu bezpieczeństwa, stabilności, chęć posiadania rodziny, brak chęci życia z kimś na kocią łapę, posiadanie osoby, z którą mogę marzyć o jakiejś przyszłości, z którą mogę dzielić się swoimi spostrzeżeniami i innych takich. Chyba czas zakończyć tę dyskusję,

[t3rmi]

@ojaadaj20: Te wszystkie rzeczy o których piszesz da się osiągnąć bez małżeństwa. Musiałem mieć ostatnie słowo :) Dzięki za dyskusję!

[ojaadaj20]

@t3rmi: ale to Twoje zdanie i nie koniecznie musisz narzucać je innym :) ja Ci nie narzucam, że masz brać ślub bo ja tak chcę i wg mnie Twoje podejście jest głupie :)