Mirki co myślicie o rozdzielności majątkowej w małżeństwach? Tak w nawiązaniu do wczorajszego wpisu @Liquid_Snake, który zrobił małą #gownoburza. Jesteście za tym czy raczej nie? Tak, żeby wyjaśnić tylko to nie mam ochoty, żeby ktoś mnie utrzymywał, nigdy nie chciałam być na czyimś utrzymaniu i prosić się o pieniądze, nie wyobrażam sobie jednak, żeby z kimś być na stałe i mieć 2 różne konta, ja zarabiam na swoje, ktoś na
@ojaadaj20: nie wiem jak radzą sobie z tą kwestią inne małżeństwa bo nie mam ochoty komuś zaglądać w portfele i w ogóle takie prywatne sprawy ale wydawało mi się że po ślubie to chyba samo przychodzi porozumienie i wydatki oraz wszystko inne związane z pieniędzmi przychodzi naturalnie i bez konfliktów.

U mnie jest tak że priorytet mają rachunki i lodówka, czyli po prostu kasa na życie, co zostaje po priorytetowych wydatkach
  • Odpowiedz
@ojaadaj20: zauważyłem że często pada tutaj słowo "intercyza" i założę się że od ludzi którzy nie są po ślubie :) łatwo tak pieprzyć gdy się nie ma różowego/niebieskiego paska ale jak przyjdzie co do czego to powiedz osobie którą kochasz w twarz że boisz się o swój portfelik i nie do końca jej ufasz więc zapiszmy co moje i twoje, no bicz plis mirki... chociaż spróbujcie sobie to wyobrazić oraz pomyślcie
  • Odpowiedz