Wpis z mikrobloga

@Blackhorn: ja kiedys trafilem do pani pedagog jak nie moglem znalezc mojej klasy. Mielismy angielski z podzialem na grupy i na poczatku bylo to w roznych salach. Jakos na przerwie gdzies musialem zniknac, a pozniej nie moglem sie odnalezc. Wiem tylko, ze koniec koncow przesiedzialem do konca u pani pedagog. Chociaz raz w zyciu sie do czegos przydala :D
  • Odpowiedz