[jasiulec]

Zadałem tutaj pytanie i nikt mi nie odpowiedział. Więc zwracam się do wykopowej racjonalnej inteligencji miast i wsi. Czemu ta kobieta - profesor, nie ma racji (poniżej film) i co z tego co mówi jest nieprawdą (chodzi mi szczególnie o sam początek jej wypowiedzi o szkodliwości GMO)?

Nie piszę tego bo jej wierzę piszę dlatego, że po prostu ta profesor wyróżnia się od oszołomów takich jak np Doda.

#gmo #nauka #biologia #chemia

[jasiulec]

@O__Q: Mniej skromności, lepiej na tym wyjdziesz ; )

[O__Q]

@jasiulec: nie przesadzaj. nie blyszcze tu zadna madroscia. to po prostu suche fakty. kazdy debil mogl to napisac :) po prostu przychodzi taki moment w zyciu, ze wiesz, jak malo wiesz. i ja sie tego nei wstydze.

[jasiulec]

@O__Q: No nie zgodzę się, że każdy debil. Ja np do tej chwili nie mógłbym tego napisać : D A co do rozmów o życiu, mimo, że piątek to ja jednak jestem za trzeźwy na rozmowy na takie tematy ; )

[O__Q]

@jasiulec: a to jeszcze jedno Ci napisze. naturalne modyfikacje zachodzily w naturze od zawsze, czy to z konsekwencjami (patrz muły), czy to bez (patrz pomarancze). modyfikacje prowadzone przez ludzi sa bardziej inwazyjne (wszczepianie np genow bakterii do roslin), ale niewiadomo, czy moze byc szkodliwe, czy nie.

ot, naszlo mnie jeszcze, nie obraz sie, ze tak Cie wolam ;]

[jasiulec]

@O__Q: a akurat myślę, że do tego najlepszy przykład to zboże, już od tysiącleci świadomie bądź nie, jest modyfikowane przez człowieka. Przecież zboże w pierwotnej odmianie nie nadawało się specjalnie do spożycia: )

[O__Q]

@jasiulec: troche sie moge z toba akurat tutaj zgodzic, ale nie do konca. czesc tak, ale czesc to po prostu dobor "mąkodajnych" odmian i ich wysiew. no ale w pewnym momencie jakies modyfikacje musialy zachodzic, jak najbardziej. tak samo jak powstalo pszenżyto. z powietrza ono sie nie wzielo :P

[jasiulec]

@O__Q: Dokładnie o coś takiego mi chodziło, pamiętam jak właśnie sprawę żyta przerabiałem na studiach, tylko w kontekście historycznym ;)

[O__Q]

@jasiulec: jezeli tak patrzec, to przykladow mozna mnozyc, chociazby pierwsze z brzegu:

- psy i mieszanie sie ras (a wiekszosc przeciez pochodzi od wspolnego przodka. czyli najpierw dobor osobnikow, pozniej chow wsobny i/lub mieszanie z innymi gatunkami)

- wiekszosc zwierzat gospodarskich (swinie, krowy itp - w sumie jak wyzej)

- spora czesc roslin hodowlanych

i wiele, wiele wiecej ;] spora ingerencja czlowieka, acz oczywiscie ze wzledow "technicznych" nie na poziomie, powiedzmy,

[jasiulec]

@O__Q: no tak ale integracja :) jak to mówi stare powiedzenie "każdy orze tak jak może" : )