Wpis z mikrobloga

#mojelektryk to kolejny piękny przykład działania polskiej biurokracji i tego, jak wyglądają te dumnie ogłaszane dotacje.

W skrócie:
Dotacja 30k netto jest do wzięcia na JDG lub 30k brutto na os. prywatną.
Na sp zoo nie ma.
Dotacja jest do wykorzystania na wpłatę własną w leasingu, ALE co ważne; trzeba wpierw wyłożyć, podpisać umowę leasingową oraz ubezpieczenie i dopiero wtedy złożyć wniosek który zatwierdzą lub nie.

Z tego względu planowałem zakup niewielkiego elektryka na siebie prywatnie, i podnajęcie go swojej sp zoo do celów zarobkowych. Mam 100m od domu bezpłatną ładowarkę więc byłaby to konkretna optymalizacja wydatków.
Żeby wszystko było legalnie, to auto wykorzystywane w ten sposób muszę odpowiednio ubezpieczyć - również od przewozu osób (czasami robimy transfery lotniskowe). I to ubezpieczenie trafia do teczuszki z dokumentami leasingowymi, a na ich podstawie jest wydawana decyzja o dotacji.

No i tutaj zaczynają się schody.
ŻADNA z 7 firm ogarniających leasingi nie była w stanie stwierdzić, czy auto wzięte na os. prywatną mogę podnająć swojej spółce bo... nigdzie nie ma szczegółowych warunków zatwierdzenia wniosku.
Ale to nie tak, że gdzieś jest wyłączenie o podnajmie albo zakaz. Nie ma żadnego info ani za ani przeciw. Po prostu nie wiadomo.

Co więcej, nie ma nawet dokąd się odezwać o konkretną 'interpretacje' (tak jak jest np. w przypadku niepewności odnośnie stawki vat), bo ewentualna informacja zwrotna z urzędu nie będzie wiążąca.

Czyli muszę podpisać umowę, wpłacić 30k i modlić się, że pani bożenka w urzędzie ma dzis dobry dzień i wyda zgodę.
( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
wu-jaszek - #MójElektryk to kolejny piękny przykład działania polskiej biurokracji i ...

źródło: tektura

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach