Wpis z mikrobloga

#rozmyslania #gadamdosiebie

Czy mieliście kiedyś bliską wam osobę, o której wiedzieliście, że jej mąż/żona partner/partnerka lecieli z nią w kulki, ale nie mogliście nic z tym zrobić? Dlaczego ludzie są tacy naiwni -_-
  • 36
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Ryu: To to normalka... Ale tu właśnie nie chodzi nawet o zdradę ( chociaż kto go tam kurde wie, w końcu mieszkają w dwóch innych krajach :]]]] ) . On ją tak omotał... Ach dużo by opowiadać. Ale kobieta ma 33 lata i lada chwila obudzi się z ręką w nocniku.
  • Odpowiedz
@kpiegrzik: Niestety nie mam kontaktu z jej przyjaciółmi, zresztą nie wiadomo jak oni by to odebrali. Ten jej mąż jest na serio przekonujący. Miły, że aż się rzygać chce. Nikt taki z boku nie pomyśli, że coś z nim nie tak.
  • Odpowiedz
@tusiatko: Kiedyś jak szwagier chodził z moją siostra, to jak tylko zobaczyliśmy z bratem, że rozmawiał na mieście z jakimś lachonem, to od razu donieśliśmy. Okazało się, że to jego kuzynka. :)
  • Odpowiedz
@tusiatko: Takie historie są z reguły pogmatwane. To jej pierwszy mąż? Ja też się dałam i do gupków nie należę, to ma coś wspólnego u mnie z kompleksem k---a Matki Teresy.Pomagać mi się zachciało...echhhhh
  • Odpowiedz
@kpiegrzik: Dosłownie. Ona ma chyba syndrom matki teresy/ojca i co go tam wie...Wiesz, dawała mu na mieszkanie w innym mieście, bo 2000pln miesięcznie to "kieszonkowe" ... Później mieszkali parę miesięcy razem, ale zrezygnował po paru miesiącach z roboty za 3000pln coś miesięcznie, bo go szefowa mobbowała i wyjechał za granicę... To dosłownie mikro streszczenie... Jak ja bym się kiedyś tak dała, to niech mnie na drzewie powieszą...
  • Odpowiedz
@tusiatko: No to ona tak jak ja....K---a najgorsze z możliwych skrzywień... Uważaj na to bo, mówię ci strasznie się zaplączesz.Ja się trochę wyleczyłam, ale nadal zdarzami się na tym łapać.Nie wiem ... po matce chyba mam.Genetyka.
  • Odpowiedz
@tusiatko: Jak ci kiedyš przyjdzie ochota na podtrzymywanie faceta na duchu-takie ciągłe dowartościowanie, zdawałoby sie nieudacznika połączone z uleganiem wszystkim zachciankom to uciekaj jak najdalej.

W to się wchodzi powoli , a potem przestaje zauważać.Poczucie winy to straszna b--ń
  • Odpowiedz
@kpiegrzik: Na szczęście trafiłam chyba na dobrego, chociaż ten przed nim też mną strasznie manipulował, ale byłam młoda, niedoświadczona i się dałam. Na szczęście szybko się obudziłam. Drugi raz się nie dam. Dlatego trudno mi się pogodzić z tym, że ona tego wszystkiego nie chce widzieć. I nie słucha. A najgorsze, że w rodzinie powoli wszyscy przestają się przejmować, bo ona nie chce słuchać nikogo. Więc wszyscy udają, że jest
  • Odpowiedz