Wpis z mikrobloga

@josedra52: Językowiec here. Kobiece odpowiedniki zawodów nie są żadną lewacką postępowością, a wręcz przeciwnie - jest to próba przywrócenia tego, co rusyfikacja nam zabrała. Wiele zawodów podczas PRLu utraciło swoje feminatywy. Te, które ich nie miały (np. doktor) sprowadzało się tylko i wyłącznie do tego, że w tamtych czasach nie spotykało się kobiet wykonujących dane stanowisko, bo ich rola i oczekiwania społeczne sprowadzały się do produkcji dzieci. Czasy się zmieniły
PoduszkaDoSiedzenia69 - @josedra52: Językowiec here. Kobiece odpowiedniki zawodów nie...

źródło: feminatywy

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 0
@josedra52 No, ale jak to napisac tak zeby wskazac, ze to byla kobieta ( jestem wrogiem feminatywow na sile, jak "goscini", czy temu podobnych)? Nie mozna napisac "historia szpiega", bo wtedy wskazuje na mezczyzne. Mizna napisac "histora szpieg", ale to brzmi juz zupelnie cudacznie. gyby dac przymiotnik "historia polskiej szpieg", to juz troche lepiej, ale nadal glupio. Ta "szpieżka" jest chyba jedynym logicznym wyjsciem.
  • Odpowiedz