Cześć wszystkim, Mam pewien problem z szybą przednią w samochodzie. Ostatnio pojawiło się na niej pęknięcie. Tymczasowo zakleiłem je żywicą, aby zapobiec rozrastaniu się "pajączka", choć wydawało mi się ono dość nietypowe - szyba była pęknięta jakby w środku. Dzisiaj podczas porządków w aucie i mycia szyby zauważyłem nowe pęknięcie po przeciwnej stronie, na górze szyby. Było ono pod czarnym osadem, który później, gdy próbowałem go podnieść, roztarł mi się w palcach. (To była chyba sadza) Dzisiaj złapał mróz i cały samochód był oszroniony, zauważyłem kolejne ślady sadzy zarówno na lakierze, jak i na szybie przedniej.
Samochód stoi na miejscu postojowym na wprost płotu między budynkami niedaleko są kominy budynku, gdzie palą węglem.
Mam pewien problem z szybą przednią w samochodzie.
Ostatnio pojawiło się na niej pęknięcie. Tymczasowo zakleiłem je żywicą, aby zapobiec rozrastaniu się "pajączka", choć wydawało mi się ono dość nietypowe - szyba była pęknięta jakby w środku.
Dzisiaj podczas porządków w aucie i mycia szyby zauważyłem nowe pęknięcie po przeciwnej stronie, na górze szyby. Było ono pod czarnym osadem, który później, gdy próbowałem go podnieść, roztarł mi się w palcach. (To była chyba sadza)
Dzisiaj złapał mróz i cały samochód był oszroniony, zauważyłem kolejne ślady sadzy zarówno na lakierze, jak i na szybie przedniej.
Samochód stoi na miejscu postojowym na wprost płotu między budynkami niedaleko są kominy budynku, gdzie palą węglem.
Czy ktoś miał podobne doświadczenia z uszkodzeniami spowodowanymi przez sadzę?
W internecie udało mi się wygrzebać taki link:
https://www.prawo.pl/biznes/odszkodowanie-za-uszkodzenie-lakieru-i-szyb-samochodu,294796.html
#pytanie #kiciochpyta
źródło: rysunek_poglądowy
Pobierz