Wpis z mikrobloga

Nie umiem robić zakupów online. Na przykład chcę kupić rękawiczki do jazdy w zimie rowerem (i nie tylko). Produkty z pierwszych stron kategorii najlepiej od razu pominąć (większość sklepów najpierw wyświetla to, co się słabo sprzedaje). Wchodzę w produkt pierwszy, drugi, trzeci, kolejny... Już po zdjęciach widać, że będzie lipa i w komentarzu ktoś pisze, że się nie nadają.

Najlepsze sklepy stacjonarne, ale w nich wybór jest mocno ograniczony. Na przykład moda męska. Większość kupuje ciuchy na necie, bo w centrach handlowych nie ma nic (albo idę nie tam, gdzie trzeba). Online też trzeba wiedzieć, gdzie.

Nie rozumiem, dlaczego sklepy towarują się w towar, którego nikt nie chce i na siłę chcą go upchać.

A stacjonarnie im bardziej na prowincji, tym gorzej (a czasami na odwrót).

#zakupy #przemyslenia #zalesie
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach