Aktywne Wpisy
wilkCaly +296
No cześć Mirki, mam sąsiadów Azjatów i zaraz mnie coś strzeli. Zwracałem im już uwagę że motorycznie zaśmiecają korytarz ale jak krew w piach. Jak dzwoni do nich ochrona to nie otwierają. Cała klatka jednak jak na załączonym obrazku. Stoją rowery, buty, wózki, zabawki.... Myślałem nawet żeby im nasrać do tych butów ale pomyślałem, że zapytam was o jakieś rady... Co z tym zrobić?
#deweloperka #wynajem #mieszkanie
#deweloperka #wynajem #mieszkanie
![wilkCaly - No cześć Mirki, mam sąsiadów Azjatów i zaraz mnie coś strzeli. Zwracałem i...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/b6145650122795ed4473c93e288a930bc35d230bded52b7716bfeba38c4b189e,w150.jpg?author=wilkCaly&auth=1dcce1a898de73754ff1892ac1bd4d66)
źródło: 1000010911
Pobierz![Kolorowezworki](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Kolorowezworki_GZk5CpXOX8,q60.jpg)
Kolorowezworki +80
Zdałem sobie sprawę, że przepisowa jazda po Polsce jest nie lada wyzwaniem. Podczas moich ostatnich wyjazdów, których trasa łącznie to ponad 2k km, postanowiłem sobie, że będę jechał w 100% zgodnie z przepisami. W przypadku ograniczenia prędkości - tempomat +7km/h bo o tyle mniej więcej zawyża mój prędkościomierz. Inni kierowcy się zachowują jak jakieś małpy - podjeżdżają pod dupę, machają łapami, migają światłami, wyprzedzają i hamują przed maską, wyprzedzają na trzeciego, wyprzedzają
#rower #rowerzyscicwele
Ja tam do nikogo się nie pluję, czasem ktoś się może zagapić, a jak ktoś robi to specjalnie, albo ma #!$%@? to i tak mała szansa, że
@JackBauer: ta, tylko szkoda, że pedalarze #!$%@?ą jak #!$%@? i nie raz zostałabym rozjechana, bo taki debil wyjechał ze sporą prędkością zza jakiegoś ogrodzenia przy zakręcie
@antipathia: A ja zostałem 2 razy potrącony na drodze. Raz tir, a raz dostawczak. Za 2 razem rower poszedł do kasacji.
Albo
Ja jeżdżę po ulicy, nikomu nie przeszkadzam i mogę swobodnie się poruszać
@JackBauer: no właśnie jest problem, bo nie ma szans dojść do porozumienia - 3 różne grupy chcą mieć wszystko dla siebie, jednak jak stoję przy przystanku i rowerzyści, mówiąc krótko, #!$%@?ą a nie jadą zachowując środki ostrożności to się człowiek #!$%@?ć może.
@cycjusz157: No widzisz. A ja jadę 40 po mieście, a i tak mnie czasem ktoś minie mają 80 na budziku. To też nie jest bezpieczne. Czasem ktoś mnie próbuje wyprzedzić na zakręcie.
Na chodniku rowerzysta jest gościem - dlatego sam z miła chęcią zwracam uwagę jak ktoś po chodniku szaleje albo jeszcze dzwonka używa żeby mu miejsce zrobić ;)
co ciekawe na przecięciach DDR z chodnikiem to
Pierwszeństwo ma ten, kto ma AutoCasco.
To wyobraź sobie skąd #!$%@? - swojego czasu stojąc o kulach w warszawie (złamanie kończyny dolnej) na przystanku ledwo się uchyliłem żeby nie zostać #!$%@?ętym przez rowerzystę który uwaga! miał do mnie pretensje czemu się nie
@Ilythiiri: U niego logiki nie było. Ja już się oduczyłem pajacowania na rowerze w mieście. Od tego mam las, i wiele km tras asfaltowych dla rowerów. Na chodniku pierwszeństwo ma pieszy, a na ulicy uważam, żeby nic mnie nie rozjechało. Bo ruchu nie tamuję. To mnie samochody ścigają ( ͡° ͜ʖ ͡°)