Wpis z mikrobloga

Przykro mi. Po 5 latach związku, w tym 4 mieszkania razem, dzisiaj niebieski mi powiedziała rano, że co prawda jestem dobra, kochana i bardzo odpowiedzialna, to brakuje mu szaleństwa w związku, nieobliczalności i po prostu "p-----------j d--y" - jego słowa. Zaznaczył, że to nie moja wina tylko jego, że na pewno kogoś znajdę.... I wyprowadził się. Spakował rzeczy, koleżanka podjechała autem, wzięła rzeczy i tyle. Nic na to nie wskazywało, że tak się skończy. Wczoraj jeszcze wzięłam go do restauracji, zorganizowałam fajny wieczór, po powrocie czułość i s--s. Nie rozumiem co się stało, jestem rozbita, przerażona. Boję się samotności, ale przede wszystkim go kocham. Starałam się być dla niego naprawdę super dziewczyną, organizowałam czas i płaciłam za wszystko. Czemu tak się stało? Co we mnie było nie tak? Oboje jesteśmy lvl 32. Czy jest szansa, żeby go odzyskać? Czy powinnam próbować?

#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wczoraj jeszcze wzięłam go do restauracji, zorganizowałam fajny wieczór, po powrocie czułość i s--s


@SlepyBazant: s--s pożegnalny i z litości. Dobra, wiem, że bait i był już ten sam wpis, tylko facet został porzucony
  • Odpowiedz