Wpis z mikrobloga

  • 134
@Jabby

Rozumiem że widok kogoś identycznego jak my to za mało ( ͡º ͜ʖ͡º)


Zapewne ewolucja nie zna luster więc mogła przyjąć że ludzie nie znają tak dobrze swojej twarzy.
No i faktem jest też że ewakuowaliśmy w jaskiniach oświetlanych ogniskami przy wejściu gdzie jest mało
  • Odpowiedz
@grzypAtomowy to nawet nie kwestia czystości wody, tylko tego, że tafla wody jest zawsze w pozycji horyzontalnej więc jak chcielibyśmy zobaczyć siebie to trzeba spojrzeć jak najbardziej prostopadle.

Ale wtedy na naszą twarz nie pada światło słoneczne które rozświetlałoby twarz w tafli wody.
  • Odpowiedz
No i faktem jest też że ewakuowaliśmy w jaskiniach oświetlanych ogniskami przy wejściu gdzie jest mało światła i twarze są mniej widoczne.


@banciur: nie wyewoluowaliśmy w takich warunkach. Ludzie większość czasu zawsze spędzali na wolnym powietrzu.
To co mówisz to dziecinne wyobrażenie ewolucji na podstawie filmów przyrodniczych o neandertalczykach i Europejczykach.
  • Odpowiedz
@Mr_Przyjemny: w pracy korzystam ze słuchawek z mikrofonem i słyszę siebie na tychże słuchawkach. Na początku miałam problem, żeby się skupić na komunikacji, bo tak bardzo przeszkadzał mi mój własny głos
  • Odpowiedz
w pracy korzystam ze słuchawek z mikrofonem i słyszę siebie na tychże słuchawkach.


@olgucha: Bez sensu. Pewnie rozmawiasz z kimś kto ma włączony tryb głośnomówiący.
  • Odpowiedz
  • 0
No i faktem jest też że ewakuowaliśmy w jaskiniach oświetlanych ogniskami


@banciur: Swoją drogą, ogień to nasz największy krok rozwojowy ale właśnie mnie zaciekawił aspekt, jak bardzo on nas przetrzebił. Takie ogniska w jaskiniach to musiało być regularne zaczadzenie całych grup, eskalacja wszelkich chorób, szczególnie tych układu oddechowego, pożary, poparzenia itp.tym bardziej, że pewnie marnie nam szło łączenie kropek ze choroby i zaczadzenia to od ognisk w "półzamkniętej" przestrzeni.
  • Odpowiedz