Wpis z mikrobloga

@mistra: Pamiętam jak dziś.... Jakieś 11 lat temu był w moim mieście pewien sklep. Nazywał się "Maciek". Będąc wtedy blisko 18 próbowało się różnych trunków, w zasadzie wszystkich które były na kieszeń małolata. Pewnego dnia w "Maćku" pojawiła się nowość. Jabłko- Mięta z tej firmy (kojarzę po tym "kółeczku" w górnym prawym rogu etykiety). Wspólnie z kolegami zakupiliśmy ów trunek i poszliśmy za stadion na tak zwane psie pole. Tej chwili
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@xxguru85xx: widzę wiele podobieństw w naszych historiach, z tym że ja prawie do końca byłem związany z ostrowinem z racji bliskości ich rozlewni. Do tej pory pamiętam to cholernie nieporeczne opakowanie dzbana leśnego.
  • Odpowiedz
@mistra: No ja tez jestem związany z Ostrowinem i też z racji bliskości. :D Z ostrowina to głównie, Żołądkowa-Gorzka, Miód-Lipa, i Leśna. No i w przerwach między tym Jabolki. Pamiętam jak był pewien moment i pojawiły się jabole z praktycznie identyczną etykietą co z ostrowina ale z korkiem jak od rozpuszczalnika. To było Ostrzeszów jak się nie mylę. Raz się #!$%@?łem i wziąłem własnie Ostrzeszów. To był pierwszy i ostatni raz.
  • Odpowiedz