Wpis z mikrobloga

Mireczki, jak to jest z płatnością za doładowanie telefonu kartą w sklepie? Tak samo jak ze słynnymi "Kartą od 10zł"?

Jak mnie #!$%@?ła niemiłosiernie kobieta ze sklepu. Idę sobie normalnie legalnie po browara i doładowanie.

Pani drukuje doładowanie, daje browara (4zł), ja jej daje kartę... A ona: ZA DOŁADOWANIE GOTÓWKĄ SEBA, A KARTĄ OD 10ZŁ, WIĘC JAK NIE MASZ DROBNYCH TO WON Z MOJEGO SKLEPU

Zgłupiałem. WTF. Po #!$%@? ona ma terminal? Rozumiem że koszty - ale to nie jest jakiś mały osiedlowy sklepik, tylko duży wrocławski sklep nocny.

Dobrze że miałem drobne, bo bym się browara nie napił... A doładowaniem Halina se chyba dupę podetrze.

Postanowiłem przynajmniej raz dziennie tam chodzić, brać doładowanie za 10zł i próbować płacić kartą. Ciekawe kiedy zmiękną.

#wroclaw #halina #coolstory #diggerwalczyzsystemem - zachęcam do obserwowania tagu :3
  • 20
@silent_digger: (#) tak #!$%@? zadzwoń niczym prawdziwy janusz, narób małemu sklepowi koło dupy (BO MJE SIE PANIE NALEŻY PŁACENIE KARTOM ZA PACZKĘ ZAPAŁEK!!!) Dojebią im karę i albo pójdą z torbami, albo wcale nie będzie terminali bo bez limitów nie będą im się opłacać (patrz biedronka). Kwestia niejednokrotnie wałkowana na głównej. A potem narzekaj #!$%@?, że osiedlowych sklepów nie ma, albo drożej mają.
@ryhu: jak pisałem - nie jest to mały sklepik osiedlowy, tylko duży sklep nocny :) I nie mam już zamiaru się z tym patyczkować. Skoro podjęli się utrzymania terminala - niech wywiązują się z umowy.
@silent_digger: Osobiście nie lubię płacenia kartą. Rozumiem, że przy większych płatnościach jest to bezpieczne i wygodne, ale krew mnie zalewa jak osoba, która stoi przede mną w kolejce i robi zakupy za mniej niż 20 złotych, płaci kartą i akurat terminal nie działa (bądź nie ma środków na koncie) i trzeba czekać, aż kasjerka powtórzy 2/3 razy rytuał wkładania karty do terminala.
@ryhu: i wolałbym zapłacić te 20gr drożej niż nie móc zapłacić kartą - patrz mniejsze sklepy - doładowania 5zł za 5.50zł - mam przynajmniej wybór - zapłacić 50gr. drożej i kartą, albo 5zł gotówką. I nikt #!$%@? mi nie odmawia zakupów.

@januszmirek92: no ale karty do czegoś służą prawda? Dlaczego nawet nie miałby zapłacić 50gr? Płaci bo MOŻE. A sprzedawca udostępnia taką możliwość.
@silent_digger: Prawda. Coraz więcej sklepów ma możliwość płacenia kartą od dowolnej kwoty. Na szczęście coraz bardziej powszechne są karty zbliżeniowe. Po prostu jestem tradycjonalistą pod tym względem i uważam, że takie drobne płatności powinno się przeprowadzać gotówkowo. Za 20 lat nie będzie można pewnie kupić nawet paczki zapałek nie używając karty. Każdy wydatek będzie czarno na białym udokomentowany saldem z banku. Nie podoba mi się ta wizja.
Po pierwsze, doładowanie na telefon jest drukowane z terminala i jest to osobna transakcja od kupienia browara. Więc sprzedawca musi zrobić 2 transakcje i nie może połączyć kwoty.


@zwierzak2003: może. Zależy jaki terminal. W tym sklepie jest tak, że sprzedawca wbija kwotę do terminala, a wcześniej doładowanie skanował na kasę.

Więc ostatecznie okazuje się, że za doładowanie lub fajki właściciel sklepu musi dopłacić 10gr, zamiast zarobić 30gr.


to po cholere mu