Wpis z mikrobloga

Nazbierałam sobie orzechów włoskich w opuszczonym sadzie, są takie pyszne, mięciutkie, aż słodkie, bo schodzi z nich ta gorzka skórka, że aż żal się nimi dzielić, ale podzieliłam się z Krzywodziobkiem. Na pewno łatwiej mu było je zjeść niż takie suche, zeszłoroczne. No i oczywiście obrane z łupiny () Pod koniec nagrania wyczaił jak rzucam kolejną połówkę orzecha xD (sorry że tak telepie obrazem).

Nie wiem czemu mnie zablokowałeś @dzioborozce (,) Obraziłeś się że Ci nie odpisałam? Wcześnie poszłam wczoraj spać. Ten karmnik z Biedronki który mi wysłałeś jest raczej za mały dla Krzywodziobka, kawki nie lubią jeść z karmnika z daszkiem, dlatego zawsze w zimie sypałam im ziarno do donicy na balkonie.
Zrobię w tym roku wyższy karmnik, ale to jeszcze nie pora na #dokarmianieptakow , póki co dokarmiam tylko Krzywodziobka jak go zobaczę gdzieś na drzewie, bo on ma trudniej z pozyskaniem pokarmu.

#krzywodziobek #ptaszkowpis
Lenalee - Nazbierałam sobie orzechów włoskich w opuszczonym sadzie, są takie pyszne, ...
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach