Wpis z mikrobloga

@maroLem87: jakiś czas temu sprzedawałem mieszkanie - typowe, 2-pokojowe ~40mkw w wielkiej płycie, w dużym mieście, cena w miarę realna (tyle, ile mi ubezpieczyciel wyliczył wartość) z możliwością negocjacji

stwierdziłem że nie chce mi się jeździć na drugi koniec miasta, więc wziąłem pośrednika o którym teoretycznie w większości są dobre opinie

umowa na wyłączność, kupujący nie płaci dodatkowo pośrednikowi, cenę zostawiłem bez zmian, więc wydawało mi się że będzie spoko, mimo że sporo by mnie to
  • Odpowiedz