Wpis z mikrobloga

Jeśli chodzi o wiek ankietowanych, to dopłaty do kredytów największym poparciem cieszą się wśród osób w wieku 40-49 lat (65 proc.)


Nic dziwnego że program popierają osoby które dostaną darmowy kredyt.

https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-czy-polacy-popieraja-doplaty-do-kredytow-mieszkaniowych-sond,nId,7820747#crp_state=1

#nieruchomosci #polityka #gospodarka
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 24
@Satan_Was_a_Babyboomer: wszystko się zgadza, od dłuższego czasu wiadomo, że program "skierowany" jest do najliczniejszej grupy Polskiego społeczeństwa. Absolutna większość tych rodzin mieszka już od dawna na swoim, ale skoro można zrobić lachę jednym i drugim (deweloperom) kosztem wyłącznie młodych do 30stki to czemu nie? Coraz częściej będzie słychać o programach ukierunkowanych na dzisiejszych czterdziestolatków - tylko polityczny frajer ignorowałby tą grupę.
  • Odpowiedz
  • 0
@whoru: A kto, gromadząc swoje dobra patrzy na koszt, jaki to spowoduje u innych ? Umiesz liczyć ? Licz na siebie.
  • Odpowiedz
  • 1
@Satan_Was_a_Babyboomer: heh, jak zawsze się nie mieszczę w grupie... Niby fajnie, bo już spłacam swoją hipotekę parę lat więc moje mieszkanie by jeszcze zyskało na wartości, ale to wszystko o kant d--y potłuc, jeśli normalnych ludzi nie będzie stać na mieszkanie w okolicy. U nas tego jeszcze tak nie widać, ale np. w wielu miejscach USA zjawisko gentryfikacji spowodowało, że normalnych ludzi posiadających tam mieszkania przestało być stać na normalne
  • Odpowiedz
  • 0
@GOHAN: nie wiem co to za skrót myślowy popełniłeś tutaj, ale tak to prawda - trzeba mieć silne plecy, swoje plecy
  • Odpowiedz
@Jcdx To że wartość twojej jedynej nieruchomości rośnie to nie jest dobry omen bo poznasz niebieskiego, będziecie mieli dzieci i pasowałoby mieszkanie na większe zmienić a ceny ich odjechały tak samo jak Twojej nieruchomości.

Ale zgadzam się z tym planowaniem i szczerze wolałbym mniejsze mieszkanie w takim osiedlu niż większe w osiedlu deweloperskim.
  • Odpowiedz
  • 0
@Satan_Was_a_Babyboomer: na to szans nie ma, spawnów nie będzie ;) - ale uwaga jak najbardziej celna.

Z resztą w moim akurat jakoś by się trzy osoby zmieściły (chociaż taszczenie wózka po tych schodach - gg), ale jeśliby się chciał człowiek przeprowadzić, to fakt - trudniej. Ale i tak miałabym większy kapitał początkowy niż ktoś, kto chce kupić w ogóle pierwszy lokal. O młodych "na dorobku" nie wspominając... Co z tego,
  • Odpowiedz
@Jcdx Znaczy teraz jest RKM więc jeżeli osoba ma zdolność kredytową to i bez wkładu może wziąć kreskę.
Ja dopiero w wieku 28 lat nauczyłem się racjonalnie gospodarować pieniędzmi więc xD Całe szczęście że potomstwa nie planuje to i na 35 - 40m2 będę się czuł w miarę komfortowo

Co do konsultacji to przeszło mi bycie społecznikiem.
  • Odpowiedz
  • 0
@Satan_Was_a_Babyboomer: mnie też społecznictwo nie kręci, ale skoro jest możliwość wyrażenia opinii, to robię to - zawsze jest ślad, że ktoś coś sygnalizował (i wiem, że to trochę donkiszoteria).

A kreskę bez wkładu to pewnie mało kto uciągnie w rozłożeniu na mniej niż 30 lat - a wtedy realnie spłacasz co najmniej 2x tyle, a pewnie i więcej przy dzisiejszych stopach. Czyli w sumie niektórzy do końca życia na łańcuchu
  • Odpowiedz
@Jcdx niby tak ale z drugiej strony nie wydają kasy na najem + zbieranie wkładu przez co to co by wydawali na najem to by płacili ponad połowę raty kredytu przy obecnych stopach więc długofalowo dobrze by na tym wyszli.

Co do wyrażania swojej opinii to wolę nieco inne sposoby :)
  • Odpowiedz
@Satan_Was_a_Babyboomer: zawsze z widłami i pochodnią na sejm iść się nie da ;)

A co do tego, że lepiej spłacać własne kredo niż cudze to nie ma dyskusji - nie powie też ci ktoś, że gwoździa wbić nie wolno, kotka przysposobić, albo pomalować na fioletowo, bo tobie akurat się podoba. Z drugiej strony, jeśli trafisz pieprzniętych sąsiadów, to cóż, trzeba z tym żyć :)
  • Odpowiedz
@Jcdx Znaczy teraz mam case mojej koleżanki która na szybko kupiła mieszkanie za gotówkę (spadek dostała i musiała szybko coś kupić) no i na dzień dobry lekko 30 - 40k musi wpakować bo trafiła na minę (flipper zostawił instalacje aluminiowa w ścianach a do gniazdek podłączył miedź żeby wyglądało na wyremontowane xD) więc no jest ciekawie.
W dodatku ma agenta co jest pzda a nie skoczkiem bo ewidentnie dał ciała moim
  • Odpowiedz
@Satan_Was_a_Babyboomer: ojjjj masakra. A nawet jak się będzie sądzić, to koszty i czas - a mieszkać i poprawić wszystko trzeba. Flipperów j---ć prądem, tę zarazę trzeba by wypalić do gołej ziemi. Inna sprawa jak ktoś kupuje mieszkanie, rzetelnie wyremontuje i odsprzedaje z uczciwym narzutem - ale kanalie robiące takie rzeczy to rak.

Sama kupowałam z drugiej ręki, ale moje było nietknięte chyba przez żadną ekipę od chwili jak za Gomułki
  • Odpowiedz
@Jcdx No u niej to ewidentnie to było coś co mógł agent wychwycić nawet na pierwszy rzut oka ale myślę że tutaj zadziałał czynnik taki ze musiała dość szybko coś kupić plus agent chciał zarobić i spakować manele. Nawet jak później przyjechał do niej z nią gadać jeszcze i ja byłem wtedy u niej i zagadałem o rękojmie to zaczął mi kit wciskać i na koniec rzucił że skoro taki jestem
  • Odpowiedz
@Satan_Was_a_Babyboomer zależy, w jakim stanie lokal będzie „na start” - ale byle się dało mieszkać i u siebie. Niestety mimo iż ceny wielu rzeczy po pandemii spadły, to nie do poziomu jak kiedyś.
  • Odpowiedz