Wpis z mikrobloga

Nie rozumiem jak można byc tak głupim i dać się zalać wodą w górach Xdddd. Jeszcze bym zrozumiał jakbyśmy żyli w kraju jak Holandia gdzie praktycznie nie ma wzniesień i gór.

Jeśli w okolicy jest rzeka strumyk, potok,
To w 99% wystarczy się budować te 10-15 metrów powyżej normalnego poziomu wody i jak nastąpi powódź to ma się fajny widok na rozlewisko.

Wystarczy budować drogi w dolinach, a chałupy na zboczach pagórków,
Pola uprawne też były by większe jak by doliny zostały niezamieszkałe.
To jest tak proste że mnie zadziwia ta głupota tych ludzi.

#przemyslenia #takaprawda #oswiadczenie #bekazpodludzi #patologiazewsi #patologiazmiasta #powodz #natura #logika
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jak masz działki po rodzicach i domy to przecież blisko wody, bo uwaga jeszcze kilkadziesiąt lat temu to woda w domu była ze studni albo rzeki. Kto by się pobudował wysoko bez wody gdzie śnieg, problemy z dojazdem. Woda też w górę nie chce płynąć sama i trzeba pompami ja tam pchać. Koszt przyłącza wody też jest dużo wyższy jak długo ciągniesz od głównej nitki. Byłeś kiedyś w schronisku górskim? Cześć ma
  • Odpowiedz
  • 0
Po czym skarpa po namoknięciu zamienia się w osuwisko i dom zjeżdża prosto do rozlanej rzeki. Genialny plan


@MWittmann: Jeżeli będą solidne fundamenty i dobre odwodnienie wokół działki to w te kilka dni co padało nie rozmieklo by,
Dodatkowo można zasadzić roślinność która sprawia że gleba nie zeroduje wokół domu.
Ale to trzeba myślęc a nie hurra budujta się byle gdzie potem się bydziem martwić
  • Odpowiedz
  • 3
masz 20-25 lat i wszystko jest takie proste? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@jezus_cameltoe: mam około 30 lat i już kupiłem swój dom w UK.
I sprawdziłem okolice pod kątem podtopień i w ostatnich 100 latach nigdy woda nie podeszła pod mój dom na bliżej niż 130m, ale ja mieszkam na wzniesieniu.
Nie kupił bym budy w terenie zalanym w ostatnich 100 latach.
  • Odpowiedz
  • 2
Jak masz działki po rodzicach i domy to przecież blisko wody, bo uwaga jeszcze kilkadziesiąt lat temu to woda w domu była ze studni albo rzeki. Kto by się pobudował wysoko bez wody gdzie śnieg, problemy z dojazdem.


@Jowo: chcesz mi powiedzieć że kilkadziesiąt lat temu nie było tam rzeczki potoku?? Xddd
Dojazd do działki położonej 10-15 metrów powyżej normalnego poziomu wody można zrobić z lekkim podjazdem wzdłuż zbocza górki,
  • Odpowiedz
  • 0
przed budową teren sprawdza geolog. Jakoś nie widać u nas tych domów masowo spływających. OP dobrze pisze


@Freddy-Krueger: takie osuwiska to zdarzają się często jak jest mega stromo i gleba zerodowana, oraz w tropikach gdzie są pory deszczowe i leje mocno kilka miesięcy dzień w dzień
  • Odpowiedz
@adamsowaanon: ponoś że dwa razy dziennie wiadra w miejsce gdzie jest 15 m nad poziomem lustra wody. Popatrz na te wskaźniki geologiczne i zobacz gdzie by to bylo. Nie 15 m od wody to wyjdzie ale duuużo dużo dalej. Nawet nie wiem czy byś pozwolenie na budowę dostał w jakiejs górskiej miejscowości. Powódź przychodzi raz na kilkadziesiąt lat i każdy liczy, że następnej takiej nie bedzie.
Tam też ludzie są
  • Odpowiedz
  • 1
ponoś że dwa razy dziennie wiadra w miejsce gdzie jest 15 m nad poziomem lustra wody


@Jowo: dla całej wioski koszty pompy i energii to były by pomijalne koszty,
Dodatkowo można by zasilać to mała zapora wodną na rzece w dolinie.

Powódź przychodzi raz na kilkadziesiąt lat i każdy liczy, że następnej takiej
  • Odpowiedz