Wpis z mikrobloga

@ViFio: U mnie tak samo. Tuszajew pojawia się raz na jakiś czas przy większych wydarzeniach. Na szczęście, bo wiele innych memów było postowanych bez opamiętania przez parę tygodni aż do porzygu. Nieważne jak śmieszne czy żenujące by były, wałkujemy do oporu aż połowa wykopu wrzuci to na czarno.
  • Odpowiedz
To chyba jedyny przeruchany mem który wciąż wywołuje uśmiech na mojej twarzy, mimo że pojawia się przy każdej aferze


@ViFio: być może dlatego, ze jest on przeruchiwany w nieco inny sposób niż pozostałe. Zwykle jak coś chwyci, to najbliższy tydzień połowa postów to coraz gorszej jakości przeróbki tego mema, a tutaj się nie da, bo to mem który mimo wszystko jest sytuacyjny i przeważnie da się go wrzucić w max
  • Odpowiedz