Wpis z mikrobloga

@Dzikamery: ja dzisiaj byłem w kinie, w restauracji (2 razy), zdążyłem wymienić dyski w dwóch serwerach, skonfigurować te serwery i to nie jest coś co dla mnie ma związek z byciem "zajętym" i "zapracowanym". Dla kiszonkowego pijaka wszystko inne niż walenie wódy od rana do nocy to jest bycie zapracowanym, a Ropuch od tylu zajęć by umarł na miejscu, a od rachunku w knajpie by dostał udaru.
  • Odpowiedz
@JozefG_34: Ich głupota jest międzykontynentalna. Wyjątkowo nieudany syn wcześniej tam, jak i teraz na naszym kontynencie, używa komicznie słowa "organiczne"
  • Odpowiedz