Wpis z mikrobloga

Wchodzisz, zabijasz wszystko, winda. Wchodzisz, zabijasz wszystko, odsuwasz przeszkodę, korytarz. Wchodzisz, zabijasz wszystko, koniec, następna misja.
W 15 godzin skończyłem kampanię, każda jedna misja wygląda tak samo, dawno się tak nie wynudziłem, nie wiem dlaczego znów dałem się nabrać na preorder. Jakby chociaż lore jakoś więcej było, cokolwiek, jakieś sekrety nie wiem. Wszystko jest do bólu liniowe in "on the rails" i nie ma nic tak naprawdę ciekawego w tej grze. Kolejny gniot.

#pcmasterrace #gry #warhammer40k #spacemarine #recenzja
Varin - Wchodzisz, zabijasz wszystko, winda. Wchodzisz, zabijasz wszystko, odsuwasz p...

źródło: image

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Twórcy od lat jadą po linii najmniejszego oporu, bo gracz kupi wszystko, sam widzi na własnym przykładzie, kupił i to jeszcze w zamówieniu przed premierowym.
  • Odpowiedz
bo to gears of war w świecie warhammer


@kraven2024: nie jest. GoW z każdą kolejną częścią wprowadzał jakąś nowalijkę w gameplayu, natomiast SM2 poza grafiką nie wniósł kompletnie niczego względem SM1. Jeżeli miałbym porównywać to z GoW to raczej wyszłoby mi GoW -3 bo to nawet pierwszej części gearsów SM2 może co najwyżej czyścić buty.

I tak przejdę dla widoczków, ale tylko po to. Klimat jest, ale modu z rozgrywki
  • Odpowiedz
@Varin: w życiu nie kupilem żadnego pre ordera, i naprawdę nie potrafię pojać, co wam to daje. Ani nie zagracie wcześniej bo premiera jest ustalona odgórnie na stemie i dopiero odblokowuję się o danej godzinę, ani nie zabraknie egzemplarzy, bo to wersja cyfrowa, ani nie jest taniej niż wersja na premierę... Serio, po co wy kupujecie te preordery?
  • Odpowiedz
  • 0
@bary94pl: Nie miałem w co grać a tu preorder pozwala na gre 5 dni przed premiera to sobie w czwartek wzialem bo slyszalem duzo dobrego. Moze i dla fanów jedynki czy samego uniwersum wystarczy, dla mnie jako gra jest uboga po prostu.
  • Odpowiedz