Wpis z mikrobloga

Borys Szyc w rozmowie z Wywiadowcami ( P-----Y nr 10, 2004r.) wspominał:

"Byłem kiedyś na warszawskiej Prażce, w knajpie „Łysy Pingwin”. Zresztą z Andrzejewskim, czyli ze Zborkiem z Symetrii. Przyszli „koledzy” z Pragi, sześciu albo siedmiu. Jeden mówi: „Skąd ja cię znam?”, ja na to: „Może oglądałeś Symetrię?”. „O, ku.wa, to Albercik!”. Ale Zborka niestety też skojarzyli. „Ty, ku.wa, frajera grałeś?” – słyszymy. Nastąpiło w tym momencie baaaaardzo długie zawieszenie głosów. Widać było, że jest kwas. „Za ile, ku.wa, zagrałeś frajera?” – pytają. Razem z najbardziej kumatym próbowaliśmy wyjaśnić reszcie, że to rola, że aktor tak czasem robi itd. (...) zaczęliśmy się zapętlać. Byłem na wygranej pozycji, ale Andrzejewski miał przerąbane, bo był „frajerem” i jeszcze wziął za to pieniądze. Zrobiła się afera, tym bardziej że „Dziejek” (ksywka Andrzejewskiego – przyp. aut.) też jest charakterny i zaczął się odgryzać, a potem z jednym z nich bić. Ja tonuję, trzecia w nocy, Praga, i nagle Dziejek krzyczy: „Co ja mam być, ku.wa, Chrystusem, żeby cierpieć za wszystkich?!”. A jeden z tych kolesiów odzywa się: „Masz coś, ku.wa, do Chrystusa?”. W tym momencie usiadłem ze śmiechu. Dziękuję całej Pradze, że poszła na film (śmiech)."

#film #ciekawostkifilmowe #heheszki #warszawa
Mega_Smieszek - Borys Szyc w rozmowie z Wywiadowcami ( P-----Y nr 10, 2004r.) wspomin...

źródło: AhtNTI

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ZygmuntTamburino: duzo jest na jutubie dokumentow, czy takie projekty jak https://pragagada.pl/, duzo na necie do poczytania.

Ogolnie bieda, p-----c, wschodnie gangi i polscy wanna be gangsterzy, wszedzie d---i i k---y, policja jezdzaca rozklekotanymi poldkaami vs ludzie w mercedesach, strzelaniny, gitowcy lejacy kazdego kto sie krzywo spojrzal, wszystko co najgorsze na polskich osiedlach po transformacji razy 10.
  • Odpowiedz