Wpis z mikrobloga

@Reloaad ale z ciebie przychlast… negocjacje na takich portalach to standard na całym świecie. Tylko p0lack się musi zesrać.
Jak uważasz że za mało to piszesz, że „nie” albo dajesz kontrpropozycję i tyle.
Wysyłając kogoś pod zły adres pokazujesz tylko, że jesteś malutkim czlowieczkiem
  • Odpowiedz
@Reloaad: Negocjacje ceny to i tak c--j, do mnie pisza zeby sie wymienic za harmonijke swojego starego i 6 metrow drutu kolczastego z donbasu. J----e ameby z olx, najgorszy sort debili zaraz po wykopkach z komentarzy na głównej
  • Odpowiedz
  • 3
@Notes wystawiając na Gumtree nigdy nie miałem takich akcji. Ale widzę ze nazwiesz.chama po imieniu to się obruszy i zwyzywa.
  • Odpowiedz
Wystawiłem auto chodzące po 41 - 45 tys za 39 bo się chciałem szybko pozbyć. Dzwonili z propozycjami 30 tys.


@SepulkoZnawca: bo robicie to źle- było je wystawić za 50 tyś to by dzwonili z propozycjami 40 tyś i wszyscy byliby zadowoleni ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@SepulkoZnawca: Nie, żebym bronił januszy biznesu, ale ceny gruzów to p----------o.
Tak samo z innymi sprzedawcami. Ludzie próbują sprzedać używane rzeczy za 70-95% wartości- to już jest wiadome, że lepiej dołożyć te grosze i kupić nówkę z gwarancją niż kota w worku, albo targować się do 20-40% wartości nówki.
No, a z autem jak to z autem- nikt nie sprzedają samochodu w który inwestował. Kupić gruza za 40k, żeby w
  • Odpowiedz
@Reloaad normalne reguły handlu. Ludzie szukają okazji licząc na dobry deal.
100 lat temu ludzie robili to na targach, potem bazarach a teraz internet.
Jak gosc nie jest nahalny, odpisujesz mu nie i tyle. w czym masz problem?
  • Odpowiedz
  • 1
osoby które na OLX proponują mniej niż połowę ceny za przedmiot?


@Reloaad: bo to naprawdę potrafi zależeć mocno od przedmiotu i sprzedającego. Ja np. na aukcjach kupuje czasem coś kompletnie za grosze bo ktoś nie ustawił ceny minimalnej. A dlaczego mi się udało? Bo nikt nie szuka używanej klawiatury gamingowej czy zepsutego PS3.

Są np. też takie sprzęty, których praktycznie nikt nie kupuje używanych i wcale nie chodzi o kwestie
  • Odpowiedz