Aktywne Wpisy
Moja żona po 15 latach małżeństwa właśnie przyznała mi się do tego że od pół roku ma chłopaka, regularnie zdradzała mnie z różnymi typami przez ostatnie 4 lata. Jak mam jej wybaczyć?
Z braku szansy na mieszkanie zaczynam rozważać kupienie działko ROD. Wszyscy i tak tam mieszkają cały rok, całe życie nikt tego nie rusza. Może to jest mega life hack, zamiast zapłacić 400 000 za kawalerke wydam 180 000 na domek wykończony na działce praktycznie w dużym mieście. Jak myślicie, oszukałem system, iśc w anarchie? Jakie są minusy tego pomysłu. Mogą mnie wyrzucić? Ale niby jak skoro wtedy będe bezdomny a to przestępstwo
"Jest też jeden problem o którym nikt autorowi postu nie wspomniał. Oprócz tego co zostało wymienione powyżej czyli
- Większość wartościowych kobiet jest wychwytywana pomiędzy 20-30 rokiem życia, często jest to wiek studiów gdzie ludzie najczęściej się poznają.
- Wartościowych kobiet (nie pustych lal z sianem w głowie) po 30 roku życia jest mało, oczywiście że takie są, ale powyżej 30 roku życia to jest równa pochyła w dół że taką kobietę spotkasz a oprócz tego żeby zainteresować taką kobietę swoją osobą, musisz coś sobą prezentować, to nie jest tak że ona weźmie pierwszego lepszego - przypominam że mówimy o wartościowych kobietach z charakterem, kręgosłupem moralnym i tych do "życia" a nie do zabawy, bo pustaka po 30 znajdziesz, z którym jednie o czym porozmawiasz to o nowych aktorach w Warsaw Shore a oprócz tego będzie doić cię z kasy, wykończy psychicznie i prawdopodobnie z czasem zdradzi, dlaczego? o tym zaraz. Żeby związać się z wartościową kobietą po 30 roku życia musisz też odpowiednio wyglądać oraz coś sobą reprezentować, oprócz w miarę dobrej pracy powinieneś mieć odpowiedni social skill - umiejętność rozmowy, podtrzymania tej rozmowy, wyczucia słów, musisz w jakiś sposób zainteresować tą dziewczynę swoją osobą i tutaj natrafiamy na pierwszy problem z którym ma problem większość samotnych facetów, takich którzy nigdy nie mieli partnerki, którzy stronili od kobiet, ten problem to brak wiedzy o kobietach i brak doświadczenia w obchodzeniu z nimi - wiesz kiedy takie doświadczenia się zdobywa? w gimnazjum, szkole średniej poprzez przebywanie wśród kobiet, wychodzenie z nimi na miasto, na domówki, na pizze, na kręgle, na spacery, na wycieczki, wtedy się ich uczysz, nawet nieświadomie, przeżywasz swoje pierwsze miłości te nastoletnie i MOŻESZ popełniać błędy, mówić głupoty (co procentuje w przyszłości bo będziesz wiedział do czego doprowadził rozpad związku, co robiłeś źle itd) bo to wtedy nie ma tak dużej wagi jak w dorosłym życiu. Ty obecnie nie masz ŻADNEGO obycia wśród kobiet, sam napisałeś że ich unikałeś całe nastoletnie życie wybierając nawet technikum żeby ich nie było - powiedz szczerze, wyobrażasz sobie siebie w tej chwili jak wychodzisz na randkę z 32 letnią kobietą - pamiętaj to już nie jest nastolatką którą zabierzesz na zapiekankę do budki i pośmiejecie się razem z nauczycielki języka angielskiego. To dorosła kobieta, często po kilku związkach z MĘŻCZYZNAMI, będzie poważna, licząca na stabilność, poważne podejście do życia, odpowiednią charyzmę oraz pewność siebie.
Jesteś dorosłym człowiekiem - ale w kontaktach z kobietami nie odbiegasz od 15 latka, bo nie masz żadnego doświadczenia. Taka dziewczyna nie potraktuje Cię poważnie, bo wyczuje (a kobiety mają bardzo dobry zmysł i potrafią momentalnie wyczuwać z kim mają do czynienia, czy jest to mężczyzna pewny siebie, odważny, charyzmatyczny, czy może ciepłe kluchy, a być może taki który nie wychodzi z piwnicy) to widać, od razu, po zasobie słów, pewności w trakcie wypowiadania zdań, składni zdań, mimice, ruchach ciała - zostaniesz rozpracowany w przeciągu 20 minut tej randki.
Dodatkowo wygląd fizyczny, on jest ważny, bo świadczy o człowieku. Jednak możesz być przeciętny z wyglądu, ale schludnie ubrany, z dobrym zapachem - chodzi o styl. Wygląd można poprawić, masz odpowiedni wzrost, jeżeli nie jesteś tragiczny z twarzy, to wystarczy popracować nad ciałem, w ciągu roku na siłowni można zmienić bardzo dużo. Jeżeli jesteś tragiczny z wyglądu, to nic Ci nie pomoże, bez względu jaką bajerę byś miał. To co u Ciebie będzie największą przeszkodą to brak obycia z kobietami i to wyjdzie momentalnie i prawdopodobnie spali wszystko, mierz siły na zamiary. Zacznij w jakiś sposób obcować z kobietami, wyżej użytkownicy proponowali kurs tańca i to jest świetna sprawa, może jakiś wolontariat? tam często jest dużo kobiet - obecnie po tym co napisałeś nie masz szans zainteresować sobą wartościowej kobiety (a dodatkowo najpierw trzeba na taką trafić a po 30 roku życia jest o to ciężko, skąd będziesz wiedział że jest wartościowa? potrafisz wywnioskować po rozmowie, kilku spotkaniach co dziewczyna ma w głowie? może po części tak, ale do końca pewny nie będziesz bo nie masz z nimi obycia i nie wiesz czy nawija Ci makaron na uszy ładnie się uśmiechając czy nie a mężczyźni którzy mieli już trochę doświadczenia z kobietami potrafią to wyczuć).
Wyżej użytkownicy pisali również że wiek 30-40 lat dla mężczyzny to najlepszy okres szukania kobiety ponieważ mężczyzna w tym wieku ma już jakieś zasoby, jest ustatkowany itd - tyle że wartościowych kobiet w tym wieku jest niewiele - natomiast zgadzam się, ten wiek jest najlepszy dla mężczyzny O ILE solidnie przepracował poprzednie lata, i ma doświadczenia życiowe i matrymonialne, taki człowiek jest wartościowy, ceni się i na niejednym życiowym zakręcie zęby zjadł, ale trochę przytoczyliście zły przykład, bo o ile autor nie wspomniał czy ma jakąś ugruntowaną pozycję społeczną, dobrą pracę, tak wspomniał o tym że nie miał kontaktów z kobietami oprócz wizyt u pań zwanych "escort" a to jest coś co nie jest do przeskoczenia z dnia na dzień o czym pisałem powyżej. Więc dla niego ta reguła najlepszych lat raczej się sypie, jak domek z kart.
Wspomniałem wyżej że wrócę jeszcze do jednego wątku, otóż puste zwykłe lale które często wpisują sobie na tinderach "szukam spokojnego mężczyzny, stabilnego i spokojnego życia" to często kobiety po przejściach, z bagażem doświadczeń zebranych z powodu umawiania się/związków z (często) ostrymi facetami takimi którzy lubili imprezować, pić, wziąć jakieś d---i, stoczyć jakąś uliczną bójkę - teraz generalizuje ale chce naświetlić o jaki typ mężczyzn mi chodzi, kobiety brzydzą się słabymi psychicznie i fizycznie mężczyznami, nie lubią mężczyzn niestanowczych, lękliwych, mało odważnych, bezjajecznych i estrogenowych chłopców. Kobiety szukają odważnych, pewnych siebie i twardych mężczyzn którzy wiedzą po co żyją - jeżeli ktoś Ci mówi że kobiety lubią miłych fajnych grzecznych chłopaków - to jest to największe kłamstwo w jakie nie powinieneś wierzyć. Wracając do kobiet szukających "spokojnego życia" to opis i wygląd kobiety może dać ci odpowiedź dlaczego jest sama (często z dzieckiem) - taka dziewczyna może i Tobą się zainteresuje ale tylko i wyłącznie w celach poprawienia swojego statusu materialnego, nigdy nie będziesz jej obiektem westchnień i nigdy nie będzie czuła do Ciebie prawdziwego pociągu seksualnego - ostatnio chłopak na jednym forum opisywał historię, jak jego żona się puszczała z kolegą z tego samego bloku, chłopak (mąż tej dziewczyny) był ułożony, zawsze ją wszędzie zabierał, fundował wszystko, wspierał, pracował w IT więc kasa była, a ona zdradzała go z chłopakiem który był robotnikiem budowlanym - jesteś w stanie zrozumieć dlaczego? bo kobiety są wstanie być z jakimś facetem tylko ze względu na zasoby finansowe a ciepły miś z dobrą posadą jest dobrą opcją wyboru, natomiast pociąg seksualny najbardziej czują do twardych, męskich gości - dlatego potrafiła żyć z mężem, a uprawiać s--s z tym robotnikiem, i to wcale nie są odosobnione przypadki.
Wygląd, pewność siebie, męskość - to pociąga kobiety, a jak do tego dołożysz w miarę dobrą pracę, zainteresowania i umiejętność obycia z kobietami to wtedy wybierasz co chcesz.
P.S Pamiętaj jeszcze o jednym - nie masz obycia z kobietami, więc jeżeli jesteś majętny to możesz być pewną formą zapchaj dziury dla samotnej matki lub jakiejś patusiary ze względu na pieniądze, a jako że nie masz doświadczenia to może być łatwo owinąć cię w okół palca, dobrym słowem, komplementami, seksem, wpadniesz w to jak wilk w sidła i na 99% źle to się skończy. Będzie ciężko ale życzę Ci powodzenia."
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #milosc #samotnosc #przegryw #redpill
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie wiem po h@j w Polsce jest taki kult witaminek które mają beznadziejną w Europie renomę wartości związkowych i bierze się je za punktu odniesienia a ilość ich małżeństw z Europejczykami zachodnimi drastycznie spadła zgadnijcie czemu, bo takie zaj@biste? Nie, bo takie same wyzwolone jak lokalne lewuski. Poza tym 20% ich i tak wyjechało więc jak nie ruszycie d@py z Polski to i tak pewnie nie znajdziecie, a wychodzenie jest o tyle dobre że na własnej skórze powyższe doświadczycie Skąd nie ma wiecznie 20-30% dziewczyn na dyskotekach czy innych eventach? Właśnie stąd że wyk@wiły z Polski
Wyjedźcie na 3 tygodnie do Azji albo Am Pd zobaczycie jak normalna relacja rozwija się bo statystyczne Polki Wam pop@liły w głowie i same nie są punktem odniesienia do związków że niby zrobicie co się księżniczce nie podoba o pół cm wg jej widzi mi się to wypad w cholere. Mnie one wyleczyły bardzo szybko z polek i nie jestem jak ten żuk toczący g@wno który nie widział niczego więcej poza swoją kulistą ojczyzną