Wpis z mikrobloga

jak sobie radzicie, jak podczas pisania programu w wyniku zmian wszystko zaczyna się rozjeżdżać? pisałem program na studia na zaliczenie, doszedłem do momentu, gdzie był prawidłowo zrobiony tak na 75%, potem zacząłem go modyfikować, tak aby spełniał założenia z wytycznymi i się pogubiłem co się dzieje i mam k---a dość tego pisania, najchętniej bym wyrzucił do kosza i nie robił ehh... rozpisać sobie to od początku na spokojnie czy co? gita nie używam jak coś.

próbowałem analizować kod z chat gpt, ale on chyba sam nie rozumie co się tam dzieje i dlaczego... prośba o porady dla nowokuca

#programowanie #python #programista50groszy
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ZalgoZalgo: wrzuć to w CVSa jakiegoś i rób na tym co masz. Ruszaj główką, od myślenia ona nie boli a cel będzie. Zadbaj o porządek najpierw. I pamiętaj: software is grown, not built
  • Odpowiedz
@filozof900: to nic nie pomoże, a nawet zrobi gorzej. Młodzi nie mają wyczucia kiedy jaki wzorzec stosować a kiedy nie stosować. Najczęściej kończy się to tym że wciskają wszystkie możliwe wzorce o jakich przeczytali w książce i wychodzi im fizzbuzz enterprise, czyli coś jeszcze gorszego niż spaghetti ifów napisane przez studenta pierwszego roku.
  • Odpowiedz
@ZalgoZalgo: Prawdopodobnie twój kod zajmuje się zbyt wieloma rzeczami na raz i po prostu masz bałagan. Kod trzeba porządkować w czasie pisania, starać się budować go z kawałków o dobrze zdefiniowanych odpowiedzialnościach. Bardzo pomaga pisanie komentarzy dokumentacyjnych - jak nie możesz krótko i zwięźle opisać co robi dana funkcja / struktura / klasa / moduł to prawdopodobnie nie przemyślałeś dobrze sprawy. Pisanie w języku naturalnym bardzo porządkuje myślenie.
  • Odpowiedz