Wpis z mikrobloga

Spodziewałem się że ten Pokrowsk do którego tak ocierają się ruskopki to jakiś ważny punkt daleko od znanych nam granic Ukrainy. Że ruscy robią potężne postepy w Donbasie.

Sprawdziłem na mapie. Od zdobytego przez ruskich doniecka do Pokrowska jest bliżej niż z Grójca do centrum Warszawy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wielka rosyjska kampania w Donbabwe przez 10 lat planuje wyjść 40 km za Donieck.

Wychodzi mi na szybko, że tym tempem będą w Lizbonie około roku 2984.

  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach