Wpis z mikrobloga

Ukrainiec podejrzany o wysadzanie Nord Stream wyjechał z Polski samochodem Ambasady Ukrainy – Der Spiegel

Jak podaje publikacja, a także niemiecki kanał ZDF i duński nadawca publiczny DR, śledztwo w Niemczech wykazało, że Polska po otrzymaniu wniosku o aresztowanie Żurawlewa ostrzegła Ukraińca i ten mógł wyjechać do ojczyzny w samochodzie na dyplomatycznych tablicach rejestracyjnych,, należącym do Ambasady Ukrainy w Warszawie. Jednocześnie Warszawa oficjalnie zapewniała Berlin, że go aresztuje, co wydawało się jedynie formalnością.

Berlin jest przekonany, że Warszawa uprzedziła Żurawlewa z wyprzedzeniem, ponieważ uznała go za „bohatera” i nie miała zamiaru go aresztować.

https://www.spiegel.de/politik/nord-stream-anschlag-wie-der-mutmassliche-pipeline-sprenger-der-polizei-entwischte-a-ecc235ff-2703-483e-bf19-c47badd28918

#ukraina #wojna #rosja
Pokojowa - Ukrainiec podejrzany o wysadzanie Nord Stream wyjechał z Polski samochodem...

źródło: temp_file6975516217518526609

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Pokojowa: jeden Ukrainiec wziął wypłynął pontonem z Darłowa i wysadził. Tak było ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie wiem czy to dziennikarze tacy głupi, czy służby niemieckie też. Skoro taka akcja zaczęła się u nas w kraju to oczywiste jest, że nasze służby o niej wiedziały i ją popierały, a nawet wspierały sprzętem lub ludźmi.
  • Odpowiedz
@Pokojowa: Boli ich bo po wojnie na 100% gaz by płyną strumieniami, a małpy z kremla teraz by przypilnowały żeby faktycznie nakupić złomu żeby za parę lat znowu odpalić 3 dniową operację specjalną pewnie teraz obejmującą również Polskę. R--------e tej rury to historyczne posunięcie dające nam o wiele więcej czasu na skuteczne dozbrojenie się.
  • Odpowiedz
Berlin jest przekonany, że Warszawa uprzedziła Żurawlewa z wyprzedzeniem, ponieważ uznała go za „bohatera” i nie miała zamiaru go aresztować.


@Pokojowa: No właśnie szkoda, że nie prowadzimy polityki zagranicznej, a już wobec Niemców w szczególności. Powinien ktoś wyjść i oficjalnie oświadczyć, że polskie służby go nie ostrzegły i skoro ambasada ukraińska go wywiozła, musieli informację o tym, że jest poszukiwany dostać z Niemiec.
  • Odpowiedz