Wpis z mikrobloga

Juny kończy szkołę! Wielki występ! Ale golonka! Odc.1273

- Na początku wchodzi reklama agencji nieruchomości, która nie podaje numeru VAT TIN (każdy legalny biznes w Scambodży musi taki posiadać)
- Dżolero wbija na imprezę w szkole. Tym razem koszula jest tylko stara i przepalona potem, ale wyprana
- Twaróg oczywiście ubrany normalnie, jak cała reszta rodziców, kompletnie ignoruje Beja
- Po obudzeniu wziął prysznic (on nie wie co to wykop), a przynajmniej tak twierdzi
- Koniec roku jest w znanym 5* hotelu (na którego Beja i tak nie stać)
- Do tego później jest impreza urodzinowa i grill u znajomych. Ropuch jak zwykle jest mocno zarobiony
- DżunQ siedzi z Twarogiem, a Cambodiowy Pinokio trze kinola
- Ropuch kupił różowe róże (bukiet $15, a to będzie kilka zgrzew Cambodii)
- Przed hotelem jest sprzedawczyni kwiatów. Kwiaty są po "fiftin dolla" (czystym Khmerskim)
- Jest już po 10, a zarobiony Ropuch musiał tu być o 6 rano
- Twaróg musiała jechać do pracy więc Cukrowa została sama z ojcem (chyba się chciała pozbyć kaszojada)
- Aha zajmuje się kurami, bo Ropuch jak zwykle zaczął i nie mógł dokończyć
- Cukrowa zasnęła zmęczona
- Ropuch udaje się z DżunQ na imprezę (w końcu obowiązki wzywają)
- Chyba było ostro pite, bo nic nie nagrywał (jedzenia było dużo)

#raportzpanstwasrodka #popaswieprz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach