Wpis z mikrobloga

Jestem ojcem dwuletniego dziecka ze związku z kobietą z którą nie łączy mnie ślub cywilno prawny, kościelny ani żadna inna umowa cywilno prawna. Jestem w pełni praw rodzicielskich. Jestem właścicielem nieruchomości, dwupiętrowego domku letniskowego, ponad to jestem drugi w kolejce po mamie do mieszkania trzy osobowego w centrum #wroclaw w bloku oraz po śmierci babci, ojca oraz siostry ojca mieszkania o łącznej powierzchni 125m2 z ogrodem. Wołam #prawo #nieruchomosci jak wygląda sytuacja w momencie, gdy umieram? Czy automatycznie mój syn staje się właścicielem nieruchomości w której jestem posiadaniu? Dodam, że jestem zadłużony na 18 tysięcy złotych netto, ponad to jestem nierozliczony z urzędem skarbowym i jestem w sytuacji gdzie nie zrzekłem się zadłużenia po zmarłym wujku (mieszkanie w kamienicy w okolicach centrum, zadłużone i komunalne, nie wiem, czy jakieś długi z tego tytułu mogą przejść na mnie, siostra ojca zgłosiła mnie jako członka rodziny, ale formalnie nic o tym nie wiem). Czy w momencie nagłej śmierci moje dziecko może mieć jakiekolwiek pretensje do mieszkania po mojej mamie? #pytanie #spadek
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@powsinogaszszlaja: @sznur_z_powylamywanymi_suplami Ubezpieczenie na życie zawsze dobrze mieć, to bez dyskusji. Ale w razie wypadku, tymi pieniędzmi będzie zarządzać opiekun prawny dziecka, dopóki dziecko nie osiągnie pełnoletności, jest ryzyko, że dziecko tych pieniędzy nigdy nie zobaczy. Dziecko może też się zrzec spadku po Tobie wraz z długami, ale jeżeli nie będzie pełnoletnie, to tę sprawę zrzeczenia się musi załatwić formalnie w określonym terminie jego opiekun prawny. To nie jest
  • Odpowiedz