Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#przegryw #zakupoholizm #pytanie #rozkminy #psychologia #psychoterapia #psycholog #uzaleznienie

Jezu mam kilka razy w roku takie momenty, że nie umiem sobie poradzić z chęcią robienia albo kupienia czegoś zaje*stego.
Ogólnie to można skwitować, że jestem biedakiem bo gdyby mnie było stać to bym sobie kupił.
Mimo wszystko mam czasem tak, że aż mnie dusi XD i kupiłbym sobie jakąś wkrętarkę. Bo się kiedyś tam przyda. Ciul z tym, że obiektywnie potrzebowałbym takie sprzętu raz w roku, ale kupiłbym.
I najgorsze w tym wszystkim, że nie kupię czegoś co jest wystarczające albo średnie. Zawsze na końcu poszukiwań trafiam na rzeczy z górnej półki, ale ostatecznie oczywiście tego nie kupuję, bo zaraz wytrzepałbym się z wypłaty.

JEZU JAKIE TO JEST DURNE XD

Choć chciałbym w sumie aby mi spadło 20k z nieba to może chwilowo zaspokoiłbym swoje zachcianki, ale boję się że byłby to efekt śnieżnej kuli xD



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via mirko.proBOT
  • 2
Anonim (nie OP): Też tak mam i lecze tym depresje. Po prostu kupienie jakiejś nowej rzeczy, drogiej albo takiej którą chciałem w dzieciństwie chociaż na moment wywala u mnie endorfiny których brakuje mi od lat. Zawsze to coś nowego w moim życiu i nowego w ciągu dnia, że pojadę po coś, nie wiem co kupię ale kupię nowego, wydam pieniądze, coś się będzie działo, coś nowego

  • Odpowiedz
@mirko_anonim Anonim wyżej ma generalnie rację. Spróbuj "wyizolować" emocje, które kierują Cię do tej fazy zakupów, a także te, które czujesz jak wyszukujesz przedmioty. Jakie (emocjonalne) potrzeby próbujesz tym zakupem zrealizować (bo jak sam zauważyłeś raczej nie chodzi o to, że potrzebujesz wkrętarki do zrobienia remontu itp.). Wtedy będziesz mógł poszukać innych sposobów zaspokojenia tych potrzeb.
  • Odpowiedz