Aktywne Wpisy
jacekparowka +116
Jak można w ogóle lubić pracować?
Przecież to jest definicja choroby psychicznej. Wyobraźcie sobie że m----n na plantacji bawełny mówi że mu tam bardzo dobrze, ma co robić cały dzień i w zamian są zaspokajane jego podstawowe potrzeby jak jedzenie, picie, miejsce do spania. Pomyślelibyście, że jakiś nienormalny.
Za to jak ktoś powie że lubi swoją pracę na etacie, czyli identyczna sytuacja jak niewolnictwo murzyna tylko dostosowane do realiów XXI wieku to
Przecież to jest definicja choroby psychicznej. Wyobraźcie sobie że m----n na plantacji bawełny mówi że mu tam bardzo dobrze, ma co robić cały dzień i w zamian są zaspokajane jego podstawowe potrzeby jak jedzenie, picie, miejsce do spania. Pomyślelibyście, że jakiś nienormalny.
Za to jak ktoś powie że lubi swoją pracę na etacie, czyli identyczna sytuacja jak niewolnictwo murzyna tylko dostosowane do realiów XXI wieku to
jaki masz stosunek do swojego niewolnictwa (pracy na etacie)
- nienawidzę 21.6% (632)
- nie lubię 26.6% (777)
- neutralny stosunek (jestem lekko chory psychicznie 29.8% (870)
- lubię (jestem mocno chory psychicznie) 22.0% (643)
Fennrir +758
Dworzec kolejowy w Elblągu - przed i po "modernizacji". Był #modernizm z czasów III Rzeszy, jest styropianoza jak na budynku administracyjnym jakichś magazynów w Polsce powiatowej.
Inb4 "wcześniej też był brzydki" - wcześniej był brudny i zaniedbany, ale mógł wyglądać dobrze, obecnie to jest gwаłt na estetyce. Uprzedzając też argumenty że "przynajmniej teraz jest ciepło" - są np.:tynki izolacyjne, ale w Polsce nie zna się innych metod niż opіerdolenie styropianem.
Inb4 "wcześniej też był brzydki" - wcześniej był brudny i zaniedbany, ale mógł wyglądać dobrze, obecnie to jest gwаłt na estetyce. Uprzedzając też argumenty że "przynajmniej teraz jest ciepło" - są np.:tynki izolacyjne, ale w Polsce nie zna się innych metod niż opіerdolenie styropianem.
Mirki, jak sobie radzicie z bolącym tyłkiem po kilkunastu-dziesięciu kilometrach jazdy?
Wczoraj jadąc tylko 20km już myślałem że nie dam rady usiasc na siodełku pod koniec. Mam jakieś standardowe, które Giant ma zamontowane przy zakupie.
To kwestia twardości siodełka?
Dodam że jestem raczej niedzielnym rowerzystą, tzn jezdze może z raz czy dwa w tygodniu po maks 20-40km i nie chce wydawać milionów monet na jakieś profesjonalne wyjazdy po "bułki do sklepu".
Na pewno pierwszy raz od 1,5 roku zrobiłem wiecej niz 10km, bo miałem operację kolana :) Ale no wczesniej jezdzilem takie dystanse jak wyżej i miałem to samo. Przy 50km wracalem na stojąco ( ͡º ͜ʖ͡º)
To zdjęcie z jakiegoś filmu na youtube, ale mam dokładnie to samo.
@Aclyoneus: zależy od roweru: w szosowym może być twarde, w miejskim raczej miękkie. Im bardziej wyprostowana pozycja tym większy ciężar rozkłada się na tyłek. Z miękkim jest tylko taki problem, że jak tyłek się zapada w siodełku i przylega ono za bardzo, to można sobie odparzyć tyłek przy bardzo długiej jeździe.
Co do zasadności kupowania bibsów czy spodenek z pianką, to uważam, że do 30 km jest to zupełnie
Jesli wysokosc i polozenie siodelka jest ok i pojezdziles na