Wpis z mikrobloga

I znowu zrobiło się głośno, za sprawą rzekomej męskiej płci Lin Yu-Ting, mamy specjalistów wykopowych odnośnie sylwetek, speców od genetyki i poruszania się a nawet krtani naszej przeciwniczki.

Zgodnie z oświadczeniem MKOl bokserki Imane Khelif i Lin Yu-Ting podlegają przepisom kwalifikacyjnym i medycznym oraz regulaminowi i na tej podstawie stwierdza się ich możliwość brania udziału w zawodach.

Administracja ds. Sportu Tajwanu przypomina, że Lin Yu-Ting przeszła badania podczas Igrzysk Azjatyckich w Hangzhou w 2023 roku, które nie wykazały przeciwwskazań do startu w zawodach.

Więc te analizy są pomówieniami i są niedokładne, opierają się na niedostatecznej wiedzy z genetyki, opierają się na indetyfikacji płci z wyglądu twarzy podczas gdy wygląd jest osadzony na spektrum (nie twierdzę, że nie da się rozpoznawać płci po twarzy, wręcz przeciwnie - na codzień nie ma z tym zwykle problemu, jednak są osoby które wyglądają mniej kobieco i bardziej męsko i na odwrót) a wiele osób robi zarzut odnośnie męskiej twarzy, nie wiedząc w zasadzie co testosteron "robi" z twarzą.

Postaram się na podstawie mojej wiedzy, to wszystko zdementować.

https://ibb.co/qjgp5w1

To jest spektrum.

Od większej odpowiedzi na androgeny po mniejszą odpowiedź na androgeny.

Po pierwsze, tak jak mówiłam, dowiedzieliście się i macie szok, że płeć i wygląd człowieka stoi na spektrum, każdy też z nas ma tzw. jabłko Adama, androgeny w okresie dojrzewania jedynie modyfikują krtań i ją powiększają przez co głos staje się niższy.

Dlatego kobiety przez mniejszą androgenizację nie mają takich wielkich wypustek - ale wciąż są.

Nasza przeciwniczka takiego głosu nie ma, ma żeński głos, nawet jeżeli jako kobieta ma ponadfizjologiczne dawki testosteronu to wciąż nie są bliskie przeciętnemu mężczyźnie, miałaby wtedy kompletnie inny głos.

Nawet jeśli byłaby "mężczyzną" to głosu po okresie dojrzewania nie da się zmienić, przez zmodyfikowaną krtań, trzeba poświęcać dużo czasu na ćwiczenia głosu albo przejść operację.

Ponadto, podwyższony testosteron we krwi nie oznacza tego, że zostanie on odpowiednio wykorzystany, organizm sam wysokie ilości potrafi konwertować do estrogenu, w zasadzie to jego "resztki" robią swoje.

Lin Yu Ting brzmi dość żeńsko.

Nie brzmi jak osoba która miałaby równe dawki testosteronu z dawkami przeciętnego mężczyzny.

https://youtu.be/-bgCLWpX7Zs?si=OtSyA1dqVKObIA1T

Więc musiałaby albo przed okresem dojrzewania zablokować testosteron i być wykastrowana.

Nie widać również oznak większej androgenizacji takich jak: chropowata powierzchnia skóry z większymi porami, nie widać dużego łuku brwiowego, nie widać łysienia androgenowego w kształcie litery M czyli typowych zakoli dla mężczyzn przez hormon który się nazywa DHT (istnieją trzy takie główne androgeny: testosteron, DHT i androstenedione, DHT powstaje z przetworzenia testosteronu w DHT, albo z przetworzenia progesteronu w DHT, dlatego kobiety ktore maja dużo progesteronu czasami też tracą włosy, a jeśli ktoś zacznie blokować samo DHT ale nie T, to T nieprzetworzone w DHT podwyższą mu poziomy T) a nasza zawodniczka nawet nie ma tzw. beard shade.

Zobaczmy w jaki sposób naprawdę wygląda duża wrażliwość na androgeny i co testosteron robi z twarzą:

https://ibb.co/ZY9gLdq

Na 1. obrazku mamy zaznaczoną zieloną linią cofający się kształt linii włosów i przez to jest bardziej w całości kwadratowy, mamy zaznaczone kolejno czerwonymi liniami od góry: prominentny łuk brwiowy przez co końce brwi opadają niżej a oczy wydają się być osadzone głębiej, mamy mocniej uwydatnione kości jarzmowe, podbródek wydaje się bardziej masywny bo jest bardziej prostokątny i rozciągnięty na boki, kości szczęki opadają bardziej na dół.

Obrazek numer 2 pokazuje także cofającą się linię włosów, czerwona linia kolejno od góry pokazuje powiększony łuk brwiowy w zawijającym się kształcie z czego na takim czole mamy małą "kotlinę", mamy bardziej wystającą kość przez powiększony łuk brwiowy, nazywa się temporal ridge (https://ibb.co/vLxTPV7), mamy bardziej wystające kości jarzmowe oraz mniejsze nagromadzenie tłuszczu pod nimi, i mamy dobrze widoczną pozostałość po zaroście który dość ciężko usunąć i widać go po goleniu, objawia się ciemniejszą częścią twarzy w dolnym rejonie, widać również bardziej chropowatą teksturę twarzy.

Obrazek 3. choć jest ekstremalny i mężczyzna na zdjęciu ma wysoką wrażliwość na androgeny, to pokazuje dobrze różnice lub gdzie ich szukać.

Mamy znowu bardzo cofnietą linię włosów, i bardzo prominentny łuk brwiowy.

Zobaczmy teraz, posiadając wiedzę o tym jak wygląda mniej więcej przeciętna testosteronowa twarz, jak wygląda twarz Ling Yu-Ting:

https://ibb.co/n7rRGSS

Nie ma nawet porównania do tych na górze.

Ma znacznie mniejszą odpowiedź androgenową.

Posiada na górze owalną linię kształtu włosów która nie jest cofnięta więc jest mniej kwadratowa, posiada niezbyt prominentne kości na twarzy, pod kośćmi jarzmowymi ma wypełnione poduszeczki tłuszczem i twarz wygląda na gładszą, ma również mniej rozciągnięty podbródek na boki, mniej trapeizowaty, nie widać pozostałości po zaroście.

https://ibb.co/416BHNQ

Jej brwi są uniesione wyżej, jej czoło przez mniej prominentny łuk brwiowy jest bardziej wertykalne - https://ibb.co/61mVr07

Pod tym linkiem też jest dobry materiał o tej zawodniczce - https://youtu.be/TU2jV_zc9es?si=rPgDxqq6bdfCN6CG

Jeżeli miałaby poziom testosteronu równy przeciętnemu mężczyźnie albo o wiele wyższą odpowiedź receptorów na androgeny niż przeciętna kobieta to te wszystkie cechy uległyby znaczącej ekspresji.

Każda osoba która interesuje się sportem doskonale wie, że kobieta nie wygląda jak z okładki playboya, w rzeczywistości mało lekkoatletyczek posiada konwencjonalne ksztalty kobiece.

Czy była mistrzyni UFC - Zhang Weilii która podniosła ponad ramię mistrza Shaqa oraz Jessica Andrade nie są kobietami ponieważ wyglądają stereotypowo mało kobieco?

A wręcz mają bardziej "testosteronowe" twarze od Lin Yu-Ting?

https://ibb.co/tChmhWd

https://ibb.co/DtdWpqc

Zhang Weilii posiada dość rozrośnięty kark i szyję.

Tak samo jak inna zawodniczka - Yan Xiaonan.

https://ibb.co/DtdWpqc

Ile jeszcze plotek będzie szerzonych mimo, że przed nią było wiele takich osób? Albo nie ma nawet ich jakiegokolwiek rzetelnego potwierdzenia.

Powtarzam moje pytanie od dawna.

Nawet jeśli ma genetyczne przewagi które umożliwiają jej wygraną to czy odbierzemy 28 medali Michaelowi Phelpsowi bo jego mutacje genetyczne umożliwily mu wygrane?

Jeżeli nawet taka się urodziła i jest bardziej podatna na działanie androgenów i ma lepszą odpowiedź receptorów na ich działanie to idealnie wykorzystała swój potencjał, tak jak wysokie koszykarki, czy inne siatkarki.

Kiedyś u Eddiego Halla, tak jak kiedyś u Colemana wykryli, że nie wytwarza miatyny, ona odpowiada za niezahamowany przyrost mięśni.

Przecież to jest znacząca przewaga, tak horrendalnie duża, że dyskusja o jakiejkolwiek rzekomej płci Lin Yu Ting nie ma znaczenia xD

To zwyczajne predyspozycje do poszczególnych sportów i konkurencyjność.

Między przeciwnikami nawet tej samej płci nie macie identycznego procentu mięśni oraz tłuszczu.

Ponadto w moim poprzednim wpisie udowodniłam, że można posiadać chromosomy XY i być płci żeńskiej.

Każdy człowiek żyje na jednym chromosomie X co oznacza, że najważniejsze funkcje do życia zdrowej istoty są poza chromosomem Y - nic specjalnego nie robi poza daniem płodu zaprogramowanych fali hormonalnych, androgenowych, które rozpoczynają rozwój męskich genitaliów.

97 procent zawartości genetycznej utracił w wyniku znaczącej degradacji a wszystkie w zasadzie geny ma do produkcji spermatogenezy.

Z samym chromosomem X też jakikolwiek człowiek byłby kobietą, to domyślna płeć u ssaków ponieważ pod nieobecność genu SRY, znajdującego się zazwyczaj na chromosomie Y, zawsze będzie się rozwijał żeński układ rozrodczy i będzie dalej się tworzył pod nieobecność tego genu, w zasadzie to ten gen blokuje jego dalszy rozwój.

Nie istnieje natomiast odwrotna sytuacja, nie potrzeba specjalnego genu aby stać się płci męskiej.

Dlatego kobiety z XY żyją w nieświadomości, że mają taki kariotyp i im to nie przeszkadza w życiu na codzień, jej Y po prostu nie spełnił roli a płód nie był wrażliwy na androgeny przez co rozwój żeński został kontynuowany.

No i dyskusja o chromosomach jest zbędna bo nikt kolokwialnie nie nazywa mężczyzn i kobiet po ich genetyce, bo tego nie widać, widać działanie hormonów a działanie hormonów zależy od prawidłowego funkcjonowania gonad.

Nie możecie na podstawie paru ujęć decydować jakie kariotypy ma dany zawodnik ani czy gonady funkcjonują prawidłowo bez jakiegokolwiek potwierdzenia w postaci testów genetycznych i badań krwi.

Teraz natomiast te wszystkie sytuacje udowodniły, że logika konserw rozpadła się jak domek z kart.

To co w końcu decyduje o byciu w 100 procentach danej płci?
Żeby odpowiednio przynależeć do kategorii sportowej?

Wystarczy to, że dana osoba ma odpowiednio wyglądające genitalia, czy trzeba robić testy genetyczne?

A co jak genotyp nie odpowiada budowie fenotypowej i mamy zawodniczkę z genitaliami żeńskimi a z chromosomami XY?

Przypominam, że Y u niej nie miał żadnej funkcji, a przez to, że nie ma jąder to i tak nie produkuje porównywalnych dawek testosteronu do dawek przeciętnego mężczyzny.

Więc skoro podwyższony poziom testosteronu wystarczy aby móc być zakwalifikowanym do faceta to skąd to oburzenie na transów?
Przecież oni świadomie decydują się na terapie hormonalną i startują w zawodach w odpowiednich kategoriach.

Hormony całkowicie zmieniają cechy drugorzędne płciowe, takie jak masa mięśniowa, tłuszczowa, kostna i się je nabywa w okresie dojrzewania więc to nie jest genetyka bo się z tym nie rodzisz, rodzisz się z cechami pierwszorzędnymi.

Więc trans facet po terapii trwającej kilka lat nie będzie dłużej miał chemii w organizmie po estradiolu.

Więc skoro jest tak wiele głosów aby umieszczać kobiety z XY ( według wykopu aby być w 100 proc kobietą to trzeba mieć żeńskie genitalia więc dziwna jest taka nagła zmiana narracji) do kategorii męskiej, mimo, że mają i tak niższą odpowiedź na androgeny od mężczyzny z jądrami, to skąd taki duży problem dla trans osoby którego dawki testosteronu przekraczają poziomy osoby z XY?
Znacznie.

Dyktują wami uprzedzenia, wymieszane z niewiedzą.

Śmieszy mnie też nazywanie kogokolwiek transem bo ma większą maskulinizację albo estrogenizację, o byciu trans decyduje posiadanie dysforii płciowej, macie na to dowód w postaci papierka, że ta olimpijka takowy posiada?

A co jak jakaś kobieta z XX ma też naturalnie wysoka wrażliwość na androgeny?

Nie liczy się sama ilość testosteronu ale też wrażliwość na niego w organizmie, więc można mieć niskie dawki a wyglądać bardziej męsko, i wyższe dawki i wyglądać bardziej żeńsko (prawdopodobnie przez lepszą konwersję do estrogenu).

Więc może nie zawsze liczą się genitalia ale odpowiedni poziom hormonalny?

Bo przecież olimpijka Imane Khelif posiada żeńskie genitalia ale były głosy aby umieszczać ją w kategorii męskiej.

To jak w końcu jest?

Trzeba idealnie wpasować się i być według urojonej wersji 100 procentową kobietą?

Mimo tego, że genetyka jest tak bardzo płynna i jest to często niemożliwe?

A co jak jakaś zawodniczka usunie sobie macicę zabiegiem histerektomii? Czy można w ogóle wtedy nazywać ją osobniczką płci żeńskiej? Bo słowo samica odnosi się bezpośrednio do zdolności reprodukcji.

A skoro tacy wielcy konserwatyści postulowali takie rzeczy to tak jak mówię - nie powinno być także jakiegokolwiek problemu z trans osobami które zmieniają się całkowicie hormonalnie.

I mają o wiele większy boost hormonalny niż Imane Khelif i rzekomo Lin Yu-Ting.

#paryz2024 #o----------------l #lekkoatletyka #gruparatowaniapoziomu #bekazprawakow #bekazpodludzi
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Filippa: Naprodukowałeś i pewnie dlatego nie dostaniesz plusów. Generalnie wiem, że jest kobietą. Pewnym problemem jest to, że przez polityczną poprawność człowiek nie wie czy coś jest prawdą czy nie, a jak szuka odpowiedzi w internecie to na 70% znajdzie jakieś pseudofakty albo artykuł gdzie napiszą, że wzbudza kontrowersje, ale nie wyjaśnią sprawy do końca.
  • Odpowiedz
@Filippa: Naprodukowałeś się jak nie wiem, ale dalej dochodzimy do tego samego problemu.

Czy te dwie boskerki mając inne poziomy testosteronu są na lepszej pozycji niż ich przeciwniczki? Moim zdaniem bazując na wiedzy którą mam to TAK. Szczególnie, ze warto przypomnieć co było w wypadku biegaczek na dystansach średnich kiedy miały wyższy testosteron i co zrobił MKOL. Pytanie powinno brzmieć jak sprawić, żeby na przyszłość na najwyższym poziomie nie było z tym problemu i tyle.

Testosteron jest przydatny w sportach walki i tu nie ma co udawać, że
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Darth_Gohan oczywiście, że hormony sprawią bo to cecha drugorzędna płciowa którą się dopiero nabywa w okresie dojrzewania a nie się z nią rodzi.

Gdy blokujesz androgeny to masz zmiany w całym organizmie a finalny efekt widać po kilku latach, to jest fakt, z tym się nie da dyskutować nawet.

Co z tego, że rzekomo produkuje więcej testosteronu skoro między przeciwnikami tej samej płci nie masz i tak równego poziomu hormonalnego a jej poziom nie jest i tak poziomem który by dorównywał poziomowi przeciętnemu mężczyźnie.
  • Odpowiedz
Co z tego, że rzekomo produkuje więcej testosteronu skoro między przeciwnikami tej samej płci nie masz i tak równego poziomu hormonalnego a jej poziom nie jest i tak poziomem który by dorównywał poziomowi przeciętnemu mężczyźnie.


@Filippa: No to czemu wykasowali Semenyę? W biegach okazało się, że akurat na tych dystansach które biegała testosteron ma wpływ na wyniki.

Uważasz się za tak uczonego i twierdzisz mi, że testosteron u kobiety na wysokim poziomie nie będzie miał wpływu chociażby na to jak łatwo jest jej zbić wagę, a jej przeciwniczkom nie?
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Darth_Gohan chyba się nie zrozumieliśmy dostatecznie, hormony zmieniają cechy drugorzędne płciowe więc logicznie to hormon zmienia jak wyglądasz więc testosteron ma wpływ na wygląd, jeżeli będziesz dawkować estradiol i blokować blokerami testosteron to twój organizm po kilku latach, na przykład 3-5 nie będzie przypominał dłużej męskiego, na odwrót to działa tak samo.

No i kobieta Imane Khelif jak i Lin Yu-Ting być może też mają farta w loterii genetycznej.

Zdajesz sobie sprawę, że to hormony uruchamiają konkretne procesy genetyczne i że każdy ma i tak proces maskulinizacji zapisany w genach?
  • Odpowiedz
@Filippa: Chciałem napisać że: 175cm (niektórzy na oko dają 180cm) wzrostu i waga poniżej 57kg i ktoś chce z baby chłopa zrobić żeby usprawiedliwić swoją porażkę.

Ale

Przypomniało mi się, że niektóre tajskie ladyboye są ładniejsze od wielu kobiet i już nie mam na tyle odwagi żeby wyrokować na odległość.

Druga sprawa, to te dyskusje są wybitnie z d--y. Równie dobrze można od razu powiedzieć, że większość młociarek, dyskobolek albo
  • Odpowiedz
chyba się nie zrozumieliśmy dostatecznie, hormony zmieniają cechy drugorzędne płciowe więc logicznie to hormon zmienia jak wyglądasz więc testosteron ma wpływ na wygląd, jeżeli będziesz dawkować estradiol i blokować blokerami testosteron to twój organizm po kilku latach, na przykład 3-5 nie będzie przypominał dłużej męskiego, na odwrót to działa tak samo.


@Filippa: ... cheezass. No to własnie masz babki ze zbyt dużymi ilościami testosteronu. W najbardziej prosty sposób bo komplikujesz -> Są dzięki silniejsze od zwykłej standardowej kobiety.

No i kobieta Imane Khelif jak i Lin Yu-Ting być może też mają farta w loterii genetycznej.

No wlaśnie na tym polega cały problem. Zdaniem IBA mają zbyt
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Darth_Gohan

Owszem co nie zmieni faktu, że jak byłeś wielkim chłopem to i tak będziesz na innym poziomie pod względem umięśnienia niż kobieta. Masz inną budowę ciała jak przeszedłeś okres dojrzewania jako facet. Nie oszukasz tego.


Nie, nie będziesz ponieważ twoje drugorzędne cechy się zmienią a w skład drugorzędnych cech wchodzi większe namagazynowanie mięśni w górnej części ciała i inaczej zlokalizowany tłuszcz, na trzewiach, jeśli mówimy o androgenach.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@lord_xenu w jaki sposób udowodnisz, że spektrum nie istnieje skoro płeć zależy końcowo od naprodukcji androgenów?

I sam wygląd również?

Inaczej każdy by wyglądał maksymalnie na prawo a gdybyś miał ekstremum to przeciętny mężczyzna wyglądałby dosłownie jak neandertal bo to by zrobiły androgeny.
Filippa - @lord_xenu w jaki sposób udowodnisz, że spektrum nie istnieje skoro płeć za...

źródło: temp_file6559343677532034044

Pobierz
  • Odpowiedz
@Filippa:

każdy też z nas ma tzw. jabłko Adama, androgeny w okresie dojrzewania jedynie modyfikują krtań i ją powiększają przez co głos staje się niższy. Dlatego kobiety przez mniejszą androgenizację nie mają takich wielkich wypustek - ale wciąż są.


Aha, czyli można wyglądać jak mężczyzna, mieć cechy szczególne dla mężczyzn (mimo, że 99% kobiet ich nie ma) ale mimo to być kobietą? To próbujesz powiedzieć? Czy to, że Lin Yu-ting
amelinowa - @Filippa: 
każdy też z nas ma tzw. jabłko Adama, androgeny w okresie dojr...

źródło: IMG_1166

Pobierz
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@amelinowa to dlaczego głos nie przypomina męskiego? Wytłumaczysz ten fenomen?

Aha, czyli można wyglądać jak mężczyzna, mieć cechy szczególne dla mężczyzn (mimo, że 99% kobiet ich nie ma) ale mimo to być kobietą? To próbujesz powiedzieć? Czy to, że Lin Yu-ting ma małą "wypustkę"?


Można być bardziej zandrogenizowanym niż przeciętna kobieta i wciąż być kobietą, 99 procent to liczba z d--y ponieważ każdy ma profil androgenowy w ciele, niezależnie od płci i u każdego się odpowiednio aktywuje.
Filippa - @amelinowa to dlaczego głos nie przypomina męskiego? Wytłumaczysz ten fenom...

źródło: temp_file9103779057832557353

Pobierz
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@amelinowa widzę, że ucichłeś, ale jeszcze zrobiłam mały eksperyment i znowu mam rację, ja też jako kobieta mam jabłko adama, przy przełykaniu śliny najlepiej widać.
U mnie przy przełykaniu jedynie powiększyła się bardziej cała krtań. I widać jej zarys.
Na przykład ten mężczyzna ze zdjęcia które wzielam losowo z Google ma o wiele większe, bardziej zandrogenizowane ale ja wciąż mam, takie same jakie kobieta ze zdjęcia które wstawiłeś.
Ty chociaż znasz
Filippa - @amelinowa widzę, że ucichłeś, ale jeszcze zrobiłam mały eksperyment i znow...

źródło: temp_file7392320421898605524

Pobierz
  • Odpowiedz
@Filippa Fajnie jest wrzucić jakieś zdjęcia 40-letnich aktorek (gdzie na starość dużo kobiet fizycznie mimowolnie nabiera męskich cech w wyniku starzenia) i na tej podstawie próbować coś udowodnić. Wrzuć zdjęcia nastoletnich Azjatek z jabłkami Adama to po pierwsze xD

Po drugie: Lin Yu-ting jest Azjatką. Średni wzrost azjatek rzadko przekracza 160cm a tu mamy byka 175cm który identyfikuje się jako kobieta. Na to też masz jakieś cudowne wytłumaczenie? Według wyznawców LGBT
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@amelinowa

Zdajesz sobie sprawę, że te męskie cechy w wyniku starzenia to sprawa naprodukcji androgenów ale mimo to nie da się zmienić kształtu jabłka adama po okresie dojrzewania, bo to zniekształcona krtań, dlatego trans kobiety po okresie dojrzewania mogą jedynie ćwiczyć głos albo przejść operację.

Bo krtań się dopiero zmienia w okresie dojrzewania bo to jedna z cech drugorzednych.
  • Odpowiedz