Wpis z mikrobloga

@rales: tak to działa od lat. Dlatego studia obecnie to patologia. Należałoby się wziąć uwaga nie za studentów a za hordę doktorantów z dupy. Banda pseudo naukowców a student nie ma z czego się uczyć bo od lat żaden nie napiszę dobrego zbioru zadań czy podręcznika. Za to walą sobie konia pod swoje artykuły których nikt nie czyta poza nimi samymi.
  • Odpowiedz
@poorepsilon: #!$%@? tak działa, bo specjalizację nauczycielską wybierasz na studiach I stopnia i już z mgr możesz uczyć, ale żeby to wiedzieć trzeba mieć przynajmniej 18 lat i być na studiach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@szynszyla2018

Należałoby się wziąć uwaga nie za studentów a za hordę doktorantów z dupy.


Masz raczej nieaktualny ogląd sytuacji uniwersyteckich patologii. Hord doktorantów nie ma odkąd wprowadzono szkoły doktorskie, wydziały muszą każdego finansować przez stypendum więc ograniczono liczbę. A stypendium aktualnie jest na tyle niskie (zwłaszcza przez pierwsze 2 lata), że nie przyciąga specjalnie chętnych zwłaszcza z dziedzin nauk technicznych czy ścisłych, tam są wręcz niedobory doktorantów.
  • Odpowiedz
@rales: Problem z niektórymi studiami jest taki, że ludzie traktują je jak zawodówkę. Powinien byś jakiś podział na studia rozwijające zainteresowania itd. i na takie, które kończą się nadaniem jakichś uprawnień zawodowych czy ogólnie kształcą w kierunku powiązanym z jakąś konkretną branżą.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
1. Jak zrobią sobie przygotowanie pedagogiczne to mogą potem uczyć etyki i filozofii w szkole. W Warszawie jest naprawdę sporo etatów.
2. W muzeach i galeriach historii i sztuki
3. Tworzyć własną filozofię tj. pisać książki, artykuły, kanały na Youtube poświęcone temu zagadnieniu, ale wiadomo ciężko się wybić.

@wcaleniepchamsiewmultikonto
  • Odpowiedz