Wpis z mikrobloga

Miałem taką rozkmine, że ten cały speed climbing to idiotyczny sport. Ćwiczysz miliony razy wejście po tej samej trasie, żeby zrobić to jak najszybciej. Zero w tym zaskoczenia.
Potem mnie olśniło, że przecież biegi i pływanie polegają na tym samym XD

#sport #paryz2024
  • 31
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Karl_Tofel: +1, na takiej ściance jakby zmieniali ułożenie to może trafić się np tor premiujący zawodników leworęcznych, co przy takich małych różnicach w czasie może być kluczowe
  • Odpowiedz
@sontur: Też miałem taką rozkminę, nie porównywałbym tego do biegania i pływania. Mogliby co olimpiadę zmieniać układ i chwyty, i np. bezpośrednio po olimpiadzie publikować nowy układ, który by obowiązywał na każdych zawodach aż do następnej olimpiady.
  • Odpowiedz
  • 3
@sontur ta wspinaczka jest to tylko ciut głupsza. Bo różnice decydujące o przejściu do następnej rundy to nawet 1/100 sekundy, to są takie różnice, że właściwie decydującą rolę odgrywa refleks, a umiejętności i sprawność fizyczna jest na identycznym poziomie
  • Odpowiedz
@sontur i to jeszcze bieganie albo skoki przez płotki zawsze po tej samej trasie. Tutaj chociaż raz na kilkanaście lat się zmienia.
  • Odpowiedz
@sontur: Jeśli sie nie myle to od tego jest bouildering. Masz różne schematy i wspinacze muszą rozgryźć i jak najszybciej przejść. A tam gdzie liczy sie kto najszybciej dobrze, żę jest jednej układ, bo gdyby mieli sie ścigać na 100% na różnych torach to łato o kontuzje/pomyłki, co innego na znanej trasie, gdzie faktycznie liczy sie juz tylko szybkość
  • Odpowiedz
ta wspinaczka jest to tylko ciut głupsza. Bo różnice decydujące o przejściu do następnej rundy to nawet 1/100 sekundy, to są takie różnice, że właściwie decydującą rolę odgrywa refleks, a umiejętności i sprawność fizyczna jest na identycznym poziomie


@BaZyL4: Refleks liczy się dopiero wtedy, kiedy nie umiesz udowodnić, że twoje umiejętności i sprawność fizyczna są na WYŻSZYM poziomie niż przeciwnik

W finale, który oglądaliśmy rozstrzał wyników był od 6.10s do
  • Odpowiedz
w takiej siatkówce masz przeciwnika, czyli nie jest schematycznie. Tutaj masz pełny schematyzm


@sontur: niby tak, ale jak jesteś siatkarzem i to Twój zawód, coś co robisz praktycznie codziennie, za co ci płacą... a potem wychodzisz z serwem i walisz w środek siatki to jednak zaczynasz się zastanawiać nad tym, że nawet Twoje ustawienie i to w którym momencie się wybijesz ma znaczenie.

Tak samo moim zdaniem w przypadku startu
  • Odpowiedz
  • 2
@xfin To zupełnie co innego. Nigdy nie wiesz, gdzie zagra przeciwnik. zetnie w prawo, może w lewo, może w środek. I na kogo. Tutaj nic cię nie zaskoczy, bo chyba że deszcz.
  • Odpowiedz
@BaZyL4: Właśnie #!$%@?ło mnie jak wolno odświeżał się wyświetlacz.
W takiej dyscyplinie, przy dzisiejszej technice, to wstyd i hańba że ten rekord nie wynosi coś w stylu

6.0564

Plus dokładne wyniki powinny być obliczane na spokojnie przez VAR - na podstawie konkretnej klatki.
  • Odpowiedz
  • 0
To zupełnie co innego. Nigdy nie wiesz, gdzie zagra przeciwnik. zetnie w prawo, może w lewo, może w środek. I na kogo. Tutaj nic cię nie zaskoczy, bo chyba że deszcz.


@sontur: Dlatego napisałem stricte o serwisie. Niby cały czas to samo, a jednak piłka z serwu może polecieć w siatkę nawet w przypadku mistrzów świata ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@xfin dużo w tych błędach przy serwisie odgrywa głowa. Na treningu celność serwów jest bez porównania większa. Więc ta gra to nie tylko fizyczność, nie tylko umysł (szybkie myślenie, reakcja), ale też mocno psychika (nie tylko utrzymanie dopingu, jak np. w bieganiu, a bardziej utrzymanie koncentracji i opanowania)
  • Odpowiedz
Mogliby co olimpiadę zmieniać układ i chwyty, i np. bezpośrednio po olimpiadzie publikować nowy układ


@Felixu_enjoyer: podejrzewam że będzie ewolucja w te stronę i będą dwie konkurencje "trasa klasyczna" i "trasa dowolna". Fakt, że to nie jest takie oczywiste zrobić sprawiedliwą trasę
  • Odpowiedz