Aktywne Wpisy
Jaki był wasz ulubiony napój w dzieciństwie (nieważne czy przyrządzany w domu, czy kupny)?
#pytanie #dziecinstwo #kiedystobylo
#pytanie #dziecinstwo #kiedystobylo
cyberhero +1024
#nieruchomosci W nawiązania do badań, na które powołuje się ministerstwo rozwoju i technologii przygotowałem małą analizę.
Otóż wczoraj ministerstwo opublikowało wyniki badania dotyczącego programów mieszkaniowych, powołując się na nie jako na rzetelne źródło informacji. Jednak dokładniejsza analiza tego badania budzi poważne wątpliwości co do jego jakości i wiarygodności. Warto przyjrzeć się bliżej kilku kluczowym aspektom, które podważają wiarygodność tego badania.
Przede wszystkim, badanie zostało przeprowadzone przez firmę o nazwie "OGÓLNOPOLSKA GRUPA BADAWCZA SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ". Okazuje się, że 90% udziałów w spółce należy do jednej osoby - Łukasza Pawłowskiego. Co więcej, kapitał zakładowy spółki wynosi zaledwie 5000 PLN, co jest minimalną kwotą wymaganą do założenia spółki z o.o. Dodatkowo, firma jest zarejestrowana w wirtualnym biurze w Warszawie. Te fakty rodzą uzasadnione pytania o rzeczywiste zaplecze i doświadczenie tej firmy w prowadzeniu rzetelnych badań na skalę ogólnopolską.
Jednak
Otóż wczoraj ministerstwo opublikowało wyniki badania dotyczącego programów mieszkaniowych, powołując się na nie jako na rzetelne źródło informacji. Jednak dokładniejsza analiza tego badania budzi poważne wątpliwości co do jego jakości i wiarygodności. Warto przyjrzeć się bliżej kilku kluczowym aspektom, które podważają wiarygodność tego badania.
Przede wszystkim, badanie zostało przeprowadzone przez firmę o nazwie "OGÓLNOPOLSKA GRUPA BADAWCZA SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ". Okazuje się, że 90% udziałów w spółce należy do jednej osoby - Łukasza Pawłowskiego. Co więcej, kapitał zakładowy spółki wynosi zaledwie 5000 PLN, co jest minimalną kwotą wymaganą do założenia spółki z o.o. Dodatkowo, firma jest zarejestrowana w wirtualnym biurze w Warszawie. Te fakty rodzą uzasadnione pytania o rzeczywiste zaplecze i doświadczenie tej firmy w prowadzeniu rzetelnych badań na skalę ogólnopolską.
Jednak
A mnie się tu podoba i nigdzie się nie wybieram, krzywomordy pisokonfederusku.
Dajesz te linki?
Ale tak na serio to on brał pieniądze za pracę dla pisu czy nie?
@xer78: to ma ustalić komisja, a nie Stanowski. Jak ustali, to sprawa trafi do sądu. Dlaczego chcesz, żeby dziennikarz tobie mówił, jak masz myśleć?
A co jeśli w tych wszystkich wywodach się by okazało, że dziennikarze nie mają racji i sąd się dopatrzy czegoś innego? Albo komisja znajdzie inne dowody, które obciążyły inne osoby albo z innych paragrafów?
Właśnie ta zarzutka Stanowskiego oraz dzisiejszy tekst w Gazeta.pl pokazuje, że jesteś ofiarą tego samego co ci wszyscy dziennikarze, co się spuścili nad filmikiem Stonogi. A mianowicie emocjonalnym podążaniem za trendami i clickbaitem, wyścig szczurów, kto pierwszy, kto udowodni, że "nasza narracja jest prawdziwa". Zamiast się zastanowić to na HURRRRRRRA!!! huzia na Józia, jedziemy na pierwse #!$%@?ęcie, a o konsekwencjach to się pomyśli później, jak
Nie jak mam myśleć tylko do jakich informacji jako dziennikarzowi udało mu się dotrzeć.
@xer78: I jaka jest pewność, że:
a) są to prawdziwe dane, a nie zmanipulowane
b) nie są to pełne dane, do reszty nie miał dostępu i może napisać kompletną
Pisząc o Jaworowicz miałem na myśli jej programy sprzed powiedzmy 20 lat ale jak widać najbardziej chywyciłeś ten wątek Nawet cytatami zacząłeś sypać. Widać jakie dziennikarstwo jest ci bliskie.
Co z innymi aferami ujawnianymi i szeroko opisywanymi przez prawdziwych dziennikarzy?
Dalej twierdzisz, że to nie zadanie dla
@xer78: nie, oglądam od czasu do czasu Midasa :)
TV ostatni raz oglądałem jakieś 15 lat temu.
Prawdziwym dziennikarzem był np. Waldemar Milewicz.
Relacjonował to co widział. Jeśli dobrze pamiętam to robił to niesamowicie wręcz bezstronnie. To widz wyciągał wnioski i sam decydował co myśleć o tym co zobaczył i
@xer78: był korespondentem wojennym, to trochę inna działka. Dzisiaj można powiedzieć, że takim Waldemarem jest Mateusz Lachowski.
Korespondent wojenny to wciąż dziennikarz.
Urwa. Nie po to istnieje etyka zawodowa, żeby odbiorca musiał tracić czas na weryfikowanie treści.
@xer78: a jednak trzeba, bo media regularnie robią ludzi w #!$%@?
Wszystkie media kłamią. Każdy chce cie okraść. Wyscy politycy to urwy. Kobiety są złe. Coś pominąłem?
Wiesz, że to objawy paranoi?
@xer78: tak, ludzie to #!$%@?, każdy chce na tobie żerować.