Wpis z mikrobloga

Koncert Taylor Swift na Narodowym to był typowy koncert Taylor Swift. Niczego nie dało się usłyszeć, bo rozwrzeszczane, rozhisteryzowane wariatki darły mordę przy każdym utworze. A cuckoldom, którzy tam poszli z własnej woli, powinno się odbierać prawa wyborcze.

Bonus w komentarzu xD

#bekazlewactwa #muzyka #taylorswift
PrzemyslawBabiarz - Koncert Taylor Swift na Narodowym to był typowy koncert Taylor Sw...
  • 105
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Shatter: Ale czego niby "za dużo"? Normalnych słów i wyrażeń, które się po prostu mówi? XD Ja nigdy nie trolluję bo nie mam nawet takiej potrzeby, skoro moja najbardziej szczera opinia i tak sprawi, że polaczki się zesrywają.
  • Odpowiedz
Byłem, widziałem potwierdzam. Poziom darcia p---y przekroczył wszelkie normy. Taylor obróciła się? Darcie. Poruszyła ręką? Darcie. I tak o każdy jej ruch. Pomijam "spiewy" większości julek, ale po to są koncerty. Dobrze, że miałem zatyczki, bo uszy aż krwawiły od dźwięków fatalnej akustyki stadionu narodowego i prucia japy publiki. Co do samej Taylor nie ma nic do zarzucenia, od pośpiewała i git, co kto lubi.
  • Odpowiedz