Wpis z mikrobloga

@DrFaithless na obozie dostaliśmy paczki słodyczy z dużymi opakowaniami kopiko. Zajadaliśmy się tym w pierwszą noc z chłopakami. Każdy dostał sraczki, drzwi od kibla ledwo wytrzymywały (ze smrodu, a nie częstości otwierania xD)
  • Odpowiedz
@HrabiaZet:

Karetka po mnie przyjechała do przedszkola(zerówki) bo nażarłem się tego z kolegą i dostałem palpitacji serca. Kupowaliśmy je na sztuki po 20 groszy.
  • Odpowiedz